Szampan ślubny DIY
Dziś wiele tradycji ulega zmianie lub uzupełnieniu. Atrybuty ślubne nie pozostają bez uwagi. Na przykład stosunkowo niedawno pojawiła się tradycja stawiania na weselnym stole nowożeńców pięknie udekorowanych butelek szampana, z których jedną wypija się w pierwszą rocznicę ślubu, a drugą w dniu narodzin pierwszego dziecka.
Styl dekoracji tego atrybutu może być zupełnie inny, wszystko zależy od tematu samego wydarzenia. Postanowiłem zaprezentować taki duet.
Do stworzenia tych akcesoriów potrzebowałem:
W tym MK postanowiłam po prostu szczegółowo opisać proces powstawania kwiatów, a umieszczenie ich na butelce to osobista fantazja każdej szwaczki.
Na początek zróbmy największy element - róże. Aby to zrobić, pokrój satynową wstążkę na kwadraty o boku 5 cm.
Następnie złóż go na pół, tworząc trójkąt. Najważniejsze jest dokładne wyrównanie rogów.
Dociskamy również boczne rogi do dwóch pierwszych.
Schodząc około 1 cm od powstałego narożnika, odetnij wszystkie rogi i ostrożnie przymocuj wszystkie warstwy taśmy za pomocą zapalniczki.
Na jedną różę potrzeba 5 takich płatków.
Będą reprezentować środek pąka. Przejdźmy teraz do kolejnych płatków. Aby to zrobić, złóż kwadrat po przekątnej, jak w pierwszym przypadku.
I już na tym etapie odcinamy dolne rogi.
Sklejamy krawędzie zapalniczką i dociskamy boczne rogi w ten sposób.
Mocujemy je również za pomocą ognia. Potrzebowałam 10 takich płatków na małą różę i 15 na dużą.
Zaczynamy zbierać wszystkie płatki razem. Weź mały płatek i nałóż klej na jego dolną krawędź.
Następnie stopniowo zwiń go w tubę.
Musisz przekręcić „kieszenie” na zewnątrz, wtedy otrzymasz taki ładny środek.
Następnie zaczynamy stopniowo wklejać małe płatki.
Nadeszła kolej na duże płatki. Pokrywamy go również klejem tylko po niewłaściwej stronie i przyklejamy na pozostałej.
Należy pamiętać, że dolna krawędź nie musi znajdować się dokładnie na dole poprzednich płatków. Jeśli trochę go poruszysz, róża okaże się ładniejsza i bardziej otwarta.
Efektem końcowym jest takie piękno.
Ponieważ będę go mocował na płaskiej powierzchni, odcinamy wszystkie nierówności na dole i wypełniamy klejem, aby płatki nie wypadły ze środka.
Kiedy zdecydowałam się na wykonanie takich butelek, jako obowiązkowy element mojej wyobraźni narysowałam kable z koralikami. Ale jakie było moje zdziwienie, gdy żaden ze sklepów w mieście ich nie miał? Doszłam do wniosku, że będę musiała je zrobić sama. Kupiłam motek najgrubszej żyłki i koraliki w takich kolorach, które idealnie wpasowały się w moją kolorystykę.
Pociąłem żyłkę na kawałki o wymaganej długości, a następnie po prostu nałożyłem kroplę kleju na żyłkę, nawleczyłem koralik i dałem mu czas na przyklejenie.
Oto kable jakie dostałem.
Doszłam do wniosku, że będę to robić nadal w przyszłości (jest to ekonomiczne i zawsze mam odpowiednie kolory). Do kolejnych kwiatków użyłam organzy i cienkiej satynowej wstążki.
Wstążkę z organzy pokrój na kawałki o długości 8 cm.
Następnie złóż je na pół i zabezpiecz krawędzie zapalniczką.
Wszystkie powstałe „kropelki” zbieramy na nitkę i zabezpieczamy kilkoma szwami.
Tę samą procedurę wykonujemy z satynową wstążką.
Następnie po prostu łączymy obie kokardki ze sobą, a miejsce węzła nitki zakrywamy koralikiem.
Ostatecznie doszłam do wniosku, że róża na butelce nie będzie wyglądała szczególnie efektownie, dlatego zdecydowano się na wykonanie tła z tiulu. Ponieważ zdecydowałam się użyć 2 róż na każdą butelkę, odmierzyłam dwa paski.
Następnie składamy każdy pasek kilka razy i ostrożnie wycinamy taki róg.
Rezultatem jest taka choinka.
Dolną część wstążki zbieramy na nitkę za pomocą małych ściegów.
Pociągnij go razem i zabezpiecz.
Teraz przyklej różę do środka i włóż nasze kable.
Cały dalszy proces jest lotem fantazji. Przykleiła arkusze folii na spód butelki i przykryła górę koronką. Cóż, resztę elementów umieściłem według własnego uznania.
To jest zestaw, który dostałem.
Styl dekoracji tego atrybutu może być zupełnie inny, wszystko zależy od tematu samego wydarzenia. Postanowiłem zaprezentować taki duet.
Do stworzenia tych akcesoriów potrzebowałem:
- szampan;
- wstążki satynowe (5 cm i 0,5 cm);
- wstążka z organzy o szerokości 1 cm;
- koraliki w dwóch kolorach;
- gruba żyłka;
- moment klejenia;
- nożyce;
- złota folia;
- biała szeroka koronka;
- małe kwiatki wykonane z satynowych wstążek.
W tym MK postanowiłam po prostu szczegółowo opisać proces powstawania kwiatów, a umieszczenie ich na butelce to osobista fantazja każdej szwaczki.
Na początek zróbmy największy element - róże. Aby to zrobić, pokrój satynową wstążkę na kwadraty o boku 5 cm.
Następnie złóż go na pół, tworząc trójkąt. Najważniejsze jest dokładne wyrównanie rogów.
Dociskamy również boczne rogi do dwóch pierwszych.
Schodząc około 1 cm od powstałego narożnika, odetnij wszystkie rogi i ostrożnie przymocuj wszystkie warstwy taśmy za pomocą zapalniczki.
Na jedną różę potrzeba 5 takich płatków.
Będą reprezentować środek pąka. Przejdźmy teraz do kolejnych płatków. Aby to zrobić, złóż kwadrat po przekątnej, jak w pierwszym przypadku.
I już na tym etapie odcinamy dolne rogi.
Sklejamy krawędzie zapalniczką i dociskamy boczne rogi w ten sposób.
Mocujemy je również za pomocą ognia. Potrzebowałam 10 takich płatków na małą różę i 15 na dużą.
Zaczynamy zbierać wszystkie płatki razem. Weź mały płatek i nałóż klej na jego dolną krawędź.
Następnie stopniowo zwiń go w tubę.
Musisz przekręcić „kieszenie” na zewnątrz, wtedy otrzymasz taki ładny środek.
Następnie zaczynamy stopniowo wklejać małe płatki.
Nadeszła kolej na duże płatki. Pokrywamy go również klejem tylko po niewłaściwej stronie i przyklejamy na pozostałej.
Należy pamiętać, że dolna krawędź nie musi znajdować się dokładnie na dole poprzednich płatków. Jeśli trochę go poruszysz, róża okaże się ładniejsza i bardziej otwarta.
Efektem końcowym jest takie piękno.
Ponieważ będę go mocował na płaskiej powierzchni, odcinamy wszystkie nierówności na dole i wypełniamy klejem, aby płatki nie wypadły ze środka.
Kiedy zdecydowałam się na wykonanie takich butelek, jako obowiązkowy element mojej wyobraźni narysowałam kable z koralikami. Ale jakie było moje zdziwienie, gdy żaden ze sklepów w mieście ich nie miał? Doszłam do wniosku, że będę musiała je zrobić sama. Kupiłam motek najgrubszej żyłki i koraliki w takich kolorach, które idealnie wpasowały się w moją kolorystykę.
Pociąłem żyłkę na kawałki o wymaganej długości, a następnie po prostu nałożyłem kroplę kleju na żyłkę, nawleczyłem koralik i dałem mu czas na przyklejenie.
Oto kable jakie dostałem.
Doszłam do wniosku, że będę to robić nadal w przyszłości (jest to ekonomiczne i zawsze mam odpowiednie kolory). Do kolejnych kwiatków użyłam organzy i cienkiej satynowej wstążki.
Wstążkę z organzy pokrój na kawałki o długości 8 cm.
Następnie złóż je na pół i zabezpiecz krawędzie zapalniczką.
Wszystkie powstałe „kropelki” zbieramy na nitkę i zabezpieczamy kilkoma szwami.
Tę samą procedurę wykonujemy z satynową wstążką.
Następnie po prostu łączymy obie kokardki ze sobą, a miejsce węzła nitki zakrywamy koralikiem.
Ostatecznie doszłam do wniosku, że róża na butelce nie będzie wyglądała szczególnie efektownie, dlatego zdecydowano się na wykonanie tła z tiulu. Ponieważ zdecydowałam się użyć 2 róż na każdą butelkę, odmierzyłam dwa paski.
Następnie składamy każdy pasek kilka razy i ostrożnie wycinamy taki róg.
Rezultatem jest taka choinka.
Dolną część wstążki zbieramy na nitkę za pomocą małych ściegów.
Pociągnij go razem i zabezpiecz.
Teraz przyklej różę do środka i włóż nasze kable.
Cały dalszy proces jest lotem fantazji. Przykleiła arkusze folii na spód butelki i przykryła górę koronką. Cóż, resztę elementów umieściłem według własnego uznania.
To jest zestaw, który dostałem.
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (0)