Animowany grawer
Minęło siedem lat, odkąd Jani Ponkko, nazywany Japala, wykonał swoją pierwszą pracę z grawerowanego i podświetlanego akrylu. Wtedy była to zwykła podkładka pod mysz. Przez lata odkryto wiele nowych rzeczy w modowaniu. Technologia stała się bardziej zaawansowana, a modderzy zdobyli duże doświadczenie. Ale podobnie jak wtedy, dziś do grawerowania używa się najczęściej pojedynczego arkusza akrylu. Ale możesz pracować z kilkoma. Może to otworzyć nowe możliwości: wielokolorowe oświetlenie, wiarygodne odwzorowanie modeli 3D, a nawet tworzenie animacji. Jani Ponkko pokazuje, co można zrobić za pomocą kilku warstw akrylu, Dremel i diod LED.
Jak sama nazwa wskazuje, technologia projektowania warstwowego składa się z dwóch lub więcej warstw akrylu. Każda warstwa może mieć swój własny wzór i kolor. Wynik będzie imponujący.
Japala po raz pierwszy wspomniał o wielowarstwowych obrazach wygrawerowanych na akrylu w 2002 roku. Następnie wykonał projekt testowy - sylwetkę dziewczyny w stylu anime z migającą czerwoną piłką. Na jednej warstwie wygrawerowano samą dziewczynę, na drugiej piłkę.
Najpierw musisz zrozumieć samą zasadę oświetlenia graweru na akrylu.Grawer to seria drobnych wgłębień w akrylu. Aby były bardziej widoczne, są podświetlane. W tym celu o dużej intensywności Diody LED. Jednocześnie obszar grawerowania rozprasza światło i dociera do widza. W przypadku animacji wielowarstwowej podświetlana jest pierwsza warstwa, następnie druga, trzecia i tak dalej. Rezultat jest podobny do animowanych neonów.
Japala graweruje tył akrylowego arkusza. Poprawia to rozproszenie światła i rozjaśnia obraz. Trzeba tylko pamiętać, że obraz musi być wykonany w odbiciu lustrzanym. Sam modder przyznaje, że czasami zapomina o tej prostej prawdzie. Nie jest to tak ważne w przypadku dowolnego obrazu, ale arkusze z tekstem można wyrzucić.
Do animowanego obrazu Jani wybrała logo Intela. Istnieją ku temu powody. To pierwszy trójelementowy projekt, który przyszedł mu do głowy. Dodatkowo obrazy na różnych warstwach nie nakładają się na siebie, co ułatwia zadanie już za pierwszym razem.
Po krótkiej sesji z Dremelem wszystkie trzy warstwy były gotowe. Na zdjęciach arkusze akrylowe wydają się nieco zamglone. Nie ma się czym martwić, po prostu folia ochronna nie została jeszcze usunięta.
Używany Diody LED mają grubość 5 mm. Co więcej, grubość arkuszy akrylowych wynosi tylko 3 mm. Musiałem więc trochę nad nimi popracować. Są teraz krótsze i bardziej kompaktowe, co ułatwia ich instalację. Ale jeśli w sklepie jest dostępne 3mm Diody LED, to lepiej je od razu kupić.
Następnie Japala utworzył pary Dioda LED + rezystor. Klej epoksydowy może uszkodzić akryl, dlatego użyto zwykłego kleju.
W przypadku arkusza z napisem „Intel” użyto jednego Dioda LED, jak w przypadku warstwy „Wewnątrz”.Aby jednak oświetlić owalny obraz, wykonano dwie diody LED umieszczone po przeciwnych stronach.
Krawędzie arkuszy akrylowych naprzeciw diod LED owinięto taśmą aluminiową. Ma efekt lustra, dzięki czemu wiązka światła będzie odbijana aż do wyjścia przez linię graweru. Ponadto stworzy to lekką izolację między warstwami.
Japala użył chipa ATtiny4 firmy Atmel. Włącza po kolei kilka diod LED. Ale modder użył tego tylko do testów. Postanowiono stworzyć własny schemat.
Wcześniej, aby zorganizować naprzemienne włączanie diod LED, entuzjasta korzystał z obwodu pokazanego po lewej stronie. Szybkość przełączania diod LED jest regulowana przez układ 555. Dodatkowo, jeśli zastąpisz rezystor 47 kOhm potencjometrem, możesz ręcznie zmienić częstotliwość przełączania.
Ale dla bieżących potrzeb wygodniej jest użyć odpowiedniego schematu. W zasadzie jest prawie tak samo, tyle że wyjścia są dodatkowo podłączone do tranzystora bipolarnego NPN. Umożliwia to sterowanie dużą liczbą diod LED. Należy zwrócić uwagę, że niebieski przewód biegnie od wyjścia 7 do 15. Złącze 15 w tym obwodzie jest złączem resetującym, które po odebraniu sygnału zasila pierwszą diodę LED. W takim przypadku możesz zmienić liczbę
podświetlone warstwy. Jeśli przesuniesz niebieski przewód do wyjścia numer 10 i podłączysz kolejną diodę LED do wyjścia 7, otrzymasz 4 warstwy.
Obwód ten został pierwotnie opracowany do innych celów - regulacji trójkolorowego podświetlenia. Jednak zmiana oprogramowania w zakresie modulacji szerokości impulsu umożliwiła szybkie przygotowanie urządzenia do bieżących zadań. Układ zawiera rezonator 8 MHz i trzy oddzielne kanały. Regulator kontroluje prędkość przełączania.
Można było zastosować schemat włączania kolejnych warstw. Ale Jani nie poszła łatwą drogą. Zrobił to tak, aby na koniec wszystkie trzy warstwy na chwilę się zaświeciły i zgasły jednocześnie.
Trzy połączone warstwy osiągnęły grubość 9 mm.
Do stworzenia drewnianej ramy użyto nowego Dremel 400. Zwykle modder nie spędza tyle czasu na wersjach próbnych, ale postanowił dokończyć tę sprawę do końca.
Wszystkie warstwy są zbierane. Najpierw pojawia się „Intel”, potem „Inside”. Arkusz z owalem jest ostatni. Włączenie podświetlenia przebiega według tej samej procedury. W zastosowanym wzorze konsystencja nie odgrywa istotnej roli, gdyż linie graweru nie nakładają się na siebie.
Aby ocenić efekt animacji, należy obejrzeć film, który znajduje się na końcu artykułu. Jest zauważalna różnica pomiędzy pracą z warstwą czarnego kartonu z tyłu i bez niej.
W tym przypadku autor nie zastosował urządzeń rozpraszających światło. Możesz wziąć kawałek białego papieru lub matowego akrylu. Dzięki temu światło będzie nieco lepiej się rozchodzić. Ale jeśli posuniesz papierem ściernym po powierzchni diody LED i arkuszu akrylu, ta metoda nie da rezultatów. Klej ostatecznie wygładzi obie powierzchnie.
Na tym mogło się to zakończyć, ale Japala posunął się jeszcze dalej
Wzór smoka powstał podczas testowania nowego narzędzia - Dremel 290-05.
W tej pracy zostały już użyte 4 warstwy akrylu. Pierwszy przedstawia samego smoka. Jest on podświetlony na biało. Następnie są trzy warstwy płomienia: od najmniejszej do największej. Wszystkie są czerwone i włączają się jeden po drugim.
Okazało się, że jest to doskonały smok ziejący ogniem. Radzimy obejrzeć film prezentujący jego działanie.
Jani Ponkko przyznaje, że sam jest zaskoczony działaniem ziejącego ogniem smoka.Wystarczą trzy warstwy płomieni, animacja i odpowiednie oświetlenie, aby stworzyć prawdziwy cud.
Modder spisał się znakomicie na wszystkich etapach produkcji wielowarstwowego graweru z animowanym oświetleniem. Szczególną uwagę przykładał do czystości. Nawet najmniejsza drobinka kurzu pomiędzy warstwami akrylu lub odciski palców mogą znacząco zepsuć ogólne wrażenie obrazu. Ale do czyszczenia akrylu nie należy używać produktów zawierających alkohol, mogą one go uszkodzić. Ponadto konieczne jest jak najdłuższe zachowanie folii ochronnej.
Na koniec warto zauważyć, że technologia animowanej wielowarstwowej iluminacji zamieniła dość prosty rysunek w imponujący obraz. Nie trzeba dodawać, że w zakresie zastosowań tego urządzenia otwierają się nowe przestrzenie dla wyobraźni.
Autor projektu: Jani Ponkko
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (1)