Poszycie korytarza płytami gipsowo-kartonowymi i płytami OSB
Mój dom ma dwa piętra, a większość pokoi przeszła względny lub całkowity remont. Jednak korytarz, w którym znajduje się kocioł oraz wyjścia do łazienki i toalety, pozostaje niedokończony. W końcu przyszedł mu do głowy ruch:
1. Stan pokoju widać na zdjęciu. Ścianę w pobliżu kotła zaizolowałem bloczkami piankowymi, ale na jeden pasek nie wystarczyło, więc tak to stoi. Kiedyś na drugiej ścianie prowadzącej do letniej kuchni było okno, wypełniłem je, ale przejście ze ścianą było bardzo duże. Nie starczyło czasu na jego dokładne otynkowanie, dlatego na dawne okno nałożono resztki zaprawy betonowej z innych prac.
2. Wyczyściłem ściany miotłą i zacząłem montować profil na ścianie. Odmierzyłem wymagany kawałek i wyciąłem go metalowymi nożyczkami. Ściana nie jest długa, dlatego zdecydowałem się zamontować profil na 3 śrubach kotwiących.
3. Za pomocą wiertarki do metalu wywierciłem w profilu otwory na śruby. Wiertło było nieco mniejsze niż grubość śruby.
4. Za pomocą wiertarki do betonu wykonaj otwory w ścianie.
5. Zamontować śruby kotwowe na profilu jak pokazano na zdjęciu.
6. Przymocowałem profil za pomocą śrub do otworów i przy pomocy młotka wbiłem je w ścianę mniej więcej w połowie długości kotwy.
7.Następnie za pomocą śrubokręta dokręciłem mocno śruby, wciskając je lekko w profil.
8. Tak wygląda w pełni zainstalowany profil.
9. W ten sam sposób zamontowałem pozostałe dwa profile.
10. Pod kotłem mam dość zauważalny próg, na którym znajduje się kuweta dla kota i transformator napięcia do kotła. Ponadto w pobliżu znajduje się dużo kranów, zarówno wodnych, jak i gazowych, więc nie można ich zakryć półkami. Dostęp do nich powinien być zawsze pełny, dlatego zdecydowałem się na wykonanie ściany zamykającej z drzwiami, bezpośrednio od drzwi toalety, przez które przechodzi belka, na której mocowana jest ściana. Odciąłem kawałek profilu i zamontowałem go za pomocą wkrętów samogwintujących. Z obu stron zrobiłem nacięcia w profilu po bokach, zagiąłem je i zabezpieczyłem stalowymi wkrętami samogwintującymi z podkładką dociskową (pchłą).
11. W ten sam sposób zainstalowałem podobną poprzeczkę na górze.
12. Następnie należało zamontować poprzeczki, do których mocowane będą drzwi. I będzie odpowiedni do wzmocnienia konstrukcji. Zmierzyłem długość potrzebnego kawałka profilu od podłogi do sufitu. W celu szczelnego montażu do istniejącego profilu wykonałem nacięcia po bokach profilu w miejscach łączenia go z zamontowanym profilem.
13. Wygiąłem i wygładziłem krawędzie młotkiem, jak na zdjęciu.
14. Zabezpieczyłem to „pchłami”, efekt na zdjęciu. Wyszło solidnie, nigdzie nie ma luzów. Przymocowałem go również do podłogi za pomocą wyciętych boków profilu. Ale do tego użyłem śrub kotwowych.
15. W ten sam sposób zamontowałem kolejny profil poprzeczny.
16. Następnie zacząłem montować płytę gipsowo-kartonową bezpośrednio do profilu na ścianie, w miejscu, w którym kiedyś znajdowało się okno.
17. Najpierw przykręciłem go do kilku śrubek na górze i na dole, a potem obszedłem całą blachę. Sprowadzono żonę, żeby naprawiła prześcieradło.
18.Zajęło to 2 arkusze, ale pozostały dobre kawałki, które będą miały miejsce w domu.
19. Od dołu wychodzą rury kanalizacyjne i grzewcze, więc trzeba je zaślepić. W tym celu zamontowałem kolejny element profilu. Z jednej strony od ściany, umieszczając ją na śrubie kotwowej, a z drugiej „pchły” do profilu.
20. Wyciąłem kawałek płyty OSB o wymaganym rozmiarze i przymocowałem go metalowymi śrubami do zamontowanego profilu.
21. Wytnij ściankę boczną, która zakryje rury. Musi być do nich dostęp np. do czyszczenia kanalizacji, więc zrobiłem tak, żeby stał, a nie był przymocowany, ale zostawianie go tak w domu, gdzie są dzieci jest niebezpieczne, więc w kilku miejscach przykręciłem śruby.
22. Następnie zacząłem okładać ściany od kotła płytami OSB. Zacząłem od największego kawałka. Wyciąłem w nim otwór na okap wentylacyjny.
23. Zamontowałem drzwi płytowe na 3 małych daszkach.
24. Pozostałe miejsca obszyłam, na dole zostawiając niezszytą część, aby kot mógł pójść do toalety i spokojnie i wygodnie się umyć.
25. Zamontowałem magnesy po wewnętrznej stronie drzwi. Na zewnątrz znajduje się uchwyt. Teraz pozostaje tylko pomalować całość lub wytapetować, ale to już zależy od współmałżonka. Zrobienie wszystkiego zajęło jeden dzień, z wyjątkiem tego, że zamówiłem materiał rano i czekałem na dostawę do południa.
1. Stan pokoju widać na zdjęciu. Ścianę w pobliżu kotła zaizolowałem bloczkami piankowymi, ale na jeden pasek nie wystarczyło, więc tak to stoi. Kiedyś na drugiej ścianie prowadzącej do letniej kuchni było okno, wypełniłem je, ale przejście ze ścianą było bardzo duże. Nie starczyło czasu na jego dokładne otynkowanie, dlatego na dawne okno nałożono resztki zaprawy betonowej z innych prac.
2. Wyczyściłem ściany miotłą i zacząłem montować profil na ścianie. Odmierzyłem wymagany kawałek i wyciąłem go metalowymi nożyczkami. Ściana nie jest długa, dlatego zdecydowałem się zamontować profil na 3 śrubach kotwiących.
3. Za pomocą wiertarki do metalu wywierciłem w profilu otwory na śruby. Wiertło było nieco mniejsze niż grubość śruby.
4. Za pomocą wiertarki do betonu wykonaj otwory w ścianie.
5. Zamontować śruby kotwowe na profilu jak pokazano na zdjęciu.
6. Przymocowałem profil za pomocą śrub do otworów i przy pomocy młotka wbiłem je w ścianę mniej więcej w połowie długości kotwy.
7.Następnie za pomocą śrubokręta dokręciłem mocno śruby, wciskając je lekko w profil.
8. Tak wygląda w pełni zainstalowany profil.
9. W ten sam sposób zamontowałem pozostałe dwa profile.
10. Pod kotłem mam dość zauważalny próg, na którym znajduje się kuweta dla kota i transformator napięcia do kotła. Ponadto w pobliżu znajduje się dużo kranów, zarówno wodnych, jak i gazowych, więc nie można ich zakryć półkami. Dostęp do nich powinien być zawsze pełny, dlatego zdecydowałem się na wykonanie ściany zamykającej z drzwiami, bezpośrednio od drzwi toalety, przez które przechodzi belka, na której mocowana jest ściana. Odciąłem kawałek profilu i zamontowałem go za pomocą wkrętów samogwintujących. Z obu stron zrobiłem nacięcia w profilu po bokach, zagiąłem je i zabezpieczyłem stalowymi wkrętami samogwintującymi z podkładką dociskową (pchłą).
11. W ten sam sposób zainstalowałem podobną poprzeczkę na górze.
12. Następnie należało zamontować poprzeczki, do których mocowane będą drzwi. I będzie odpowiedni do wzmocnienia konstrukcji. Zmierzyłem długość potrzebnego kawałka profilu od podłogi do sufitu. W celu szczelnego montażu do istniejącego profilu wykonałem nacięcia po bokach profilu w miejscach łączenia go z zamontowanym profilem.
13. Wygiąłem i wygładziłem krawędzie młotkiem, jak na zdjęciu.
14. Zabezpieczyłem to „pchłami”, efekt na zdjęciu. Wyszło solidnie, nigdzie nie ma luzów. Przymocowałem go również do podłogi za pomocą wyciętych boków profilu. Ale do tego użyłem śrub kotwowych.
15. W ten sam sposób zamontowałem kolejny profil poprzeczny.
16. Następnie zacząłem montować płytę gipsowo-kartonową bezpośrednio do profilu na ścianie, w miejscu, w którym kiedyś znajdowało się okno.
17. Najpierw przykręciłem go do kilku śrubek na górze i na dole, a potem obszedłem całą blachę. Sprowadzono żonę, żeby naprawiła prześcieradło.
18.Zajęło to 2 arkusze, ale pozostały dobre kawałki, które będą miały miejsce w domu.
19. Od dołu wychodzą rury kanalizacyjne i grzewcze, więc trzeba je zaślepić. W tym celu zamontowałem kolejny element profilu. Z jednej strony od ściany, umieszczając ją na śrubie kotwowej, a z drugiej „pchły” do profilu.
20. Wyciąłem kawałek płyty OSB o wymaganym rozmiarze i przymocowałem go metalowymi śrubami do zamontowanego profilu.
21. Wytnij ściankę boczną, która zakryje rury. Musi być do nich dostęp np. do czyszczenia kanalizacji, więc zrobiłem tak, żeby stał, a nie był przymocowany, ale zostawianie go tak w domu, gdzie są dzieci jest niebezpieczne, więc w kilku miejscach przykręciłem śruby.
22. Następnie zacząłem okładać ściany od kotła płytami OSB. Zacząłem od największego kawałka. Wyciąłem w nim otwór na okap wentylacyjny.
23. Zamontowałem drzwi płytowe na 3 małych daszkach.
24. Pozostałe miejsca obszyłam, na dole zostawiając niezszytą część, aby kot mógł pójść do toalety i spokojnie i wygodnie się umyć.
25. Zamontowałem magnesy po wewnętrznej stronie drzwi. Na zewnątrz znajduje się uchwyt. Teraz pozostaje tylko pomalować całość lub wytapetować, ale to już zależy od współmałżonka. Zrobienie wszystkiego zajęło jeden dzień, z wyjątkiem tego, że zamówiłem materiał rano i czekałem na dostawę do południa.
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (2)