Wieczna latarka bez baterii

W naszym świecie sporo osób zajmuje się domowymi eksperymentami w domowych laboratoriach i warsztatach. Dla jednych jest to sposób na potwierdzenie siebie, dla innych jest to chęć rozwijania swoich umiejętności. A co, jeśli jest to eksperyment wykonany z pospiesznie sklejonych części? Najważniejsze, że urządzenie lub obwód działa. Dzisiaj przeanalizujemy właśnie taki wynalazek, wykonany praktycznie na kolanach. Opiera się jednak na niewzruszonych zasadach i prawach fizyki, którym nie można zaprzeczyć.

Porozmawiamy o latarce, która działa bez baterii. Być może ktoś widział już w Internecie najprostszy generator Faradaya, który pozwala zapalić mały Dioda LED. Zespoły z prawie rozładowanego akumulatora, autotransformatora i tranzystora, które są w stanie zasilać przy napięciu początkowym rzędu dziesiątych części wolta Dioda LED na 3V również nie jest już rzadkością.

Tutaj autor poszedł nieco dalej, modernizując obwód urządzenia, dodając prostownik, superkondensator (jonizator), rezystancję i całkowite wyeliminowanie źródła zasilania.Dzięki temu praca latarki stała się znacznie stabilniejsza i wydajniejsza. A jeśli potrząśniesz obudową przez kilka minut, można ją ładować przez długi czas PROWADZONY. Jak to działa? Rozwiążmy to.

Zasada działania

Urządzenie składa się z kilku cewek, które można samodzielnie złożyć. Cewka główna faktycznie służy jako źródło zasilania lub całkowicie zastępuje swój zwykły odpowiednik - baterię. W wyniku ruchu pręta magnesów trwałych indukuje się w nim prąd elektryczny. W wyniku ruchów oscylacyjnych w polu magnetycznym powstają fale elektryczne emanujące z cewki o określonej częstotliwości. Mostek prostowniczy lub diodowy pomaga je ustabilizować i przekształcić w prąd stały.

Bez pojemności takie urządzenie musiałoby być ciągle potrząsane, więc kolejnym elementem obwodu jest superkondensator, który można ładować jak baterię. Następnie podłączany jest transformator podwyższający lub przetwornica napięcia, która składa się z toroidalnej cewki ferrytowej oraz dwóch uzwojeń - podstawy i kolektora. Liczba zwojów może być taka sama i zwykle wynosi 20-50. Transformator ma środkowy punkt połączenia na przeciwległych końcach obu uzwojeń i trzy wyjścia do tranzystora. Autotransformator zwiększa maleńkie impulsy prądu do wystarczających do działania PROWADZONYi do ich sterowania podłączony jest tranzystor bipolarny. Podobny obwód elektryczny ma różne nazwy w różnych źródłach: złodziej dżuli, generator blokujący, generator Faradaya itp.

Wieczna latarka bez baterii

Niezbędna baza surowcowa domowych produktów

Materiały:

  • Rura PCV o średnicy 20 mm;
  • Drut miedziany o średnicy – ​​0,5 mm;
  • Tranzystor o małej mocy z przewodzeniem zwrotnym;
  • Magnesy neodymowe są okrągłe, o wymiarach 15x3 mm;
  • Mostek diodowy lub prostownik 2W10;
  • Rezystor;
  • Superkondensator lub jonizator 1F 5,5 V
  • Przycisk przełączania;
  • Dioda LED biały lub niebieski przy 5 V;
  • Przezroczysty klej typu żywica epoksydowa;
  • Gorący klej;
  • Kawałki sklejki, waty;
  • Izolacja przewodów miedzianych.
Narzędzia:
  • lutownica;
  • Pistolet na gorący klej;
  • Piła do metalu;
  • Plik, papier ścierny.

Proces tworzenia latarki

Korpus latarki wykonamy z rur PCV. Zaznacz odcinek o długości 16 cm i wytnij go piłą do metalu.

Od środka segmentu zaznaczamy 1,5 cm w każdym kierunku. Daje to obszar uzwojenia o szerokości 3 cm.

Następnie bierzemy drut miedziany o przekroju 0,5 mm, zostawiamy jeden koniec o długości około 10-15 cm i nawijamy go ręcznie na tubus korpusu latarki zgodnie z oznaczeniami. Będziesz musiał sporo nakręcić, ponad pół tysiąca zwojów. Kilka pierwszych z nich można naprawić za pomocą kleju. Początkowy rząd zwojów dociskamy ściśle do siebie i zachowujemy ścisłą spójność.

W maksymalnych punktach uzwojenie powinno mieć grubość około pół centymetra. Oczyszczamy oba końce drutu papierem ściernym, aby zapewnić niezawodne lutowanie.

Ruchomy rdzeń magnetyczny cewki może być lity lub złożony z części. Magnesy neodymowe dobierane są w zależności od wewnętrznej średnicy rury PCV. Wymaganą długość pręta magnetycznego uzyskuje się eksperymentalnie, poprzez drgania, które wytwarzają prąd elektryczny.

Autor wykorzystał dziesięć magnesów o grubości 3 mm, aby uzyskać długość możliwie najbardziej racjonalną dla takich drgań, a jednocześnie równą szerokości uzwojenia.

[Centrum]

Na skali oscyloskopu widać różnicę pomiędzy potencjałami uzyskanymi z drgań jednego i dziesięciu magnesów. Autor otrzymał napięcie 4,5 V z oscylacji pręta magnetycznego. Wyraźnie widać też cykliczność sinusoidy w odstępach o różnej częstotliwości.

Na tym etapie idąc za przykładem autora można podłączyć diodę LED bezpośrednio do końcówek wyjściowych cewki i sprawdzić jej działanie. Jak widać na zdjęciu dioda LED reaguje na ruch pręta magnetycznego i wytwarzany przez niego prąd pulsacyjny.

Teraz musisz zatkać oba końce rurki, aby nie trzymać ich rękami podczas potrząsania. Aby to zrobić, za pomocą tej samej piły do ​​metalu wytnij kilka płatów sklejki, obrabiaj krawędzie pilnikiem, wyłóż je od tyłu watą, aby je zmiękczyć i połóż na kleju, aby nie wypadły.

Czas podłączyć prostownik. Schemat pokazany na zdjęciu pokazuje, które dwa z czterech styków są podłączone do cewki. Taki mostek diodowy może odbierać prąd przemienny i dostarczać prąd stały w ściśle jednym kierunku.

Autotransformator podwyższający pomoże przekształcić niskie spontaniczne impulsy z cewki pierwotnej w napięcie wystarczające do zasilania diody LED z powodu samoindukcji jednego z uzwojeń - kolektora. Ponieważ jest on podłączony do uzwojenia podstawy, do superkondensatora będzie dostarczany stały i stabilny prąd elektryczny w wystarczającej ilości. Rezystor ograniczy przekroczenie dopuszczalnych wartości. Kondensator o wystarczającej pojemności został także dobrany eksperymentalnie przez autora na podstawie pomiarów sygnałów wychodzących za pomocą oscyloskopu.

Obwód ten jest zamknięty odwrotnym tranzystorem bipolarnym, który kontroluje dopływ prądu elektrycznego do diody LED.Możesz zmontować obwód bez płytki, ponieważ nie ma wielu części. Przycisk włącznika montujemy na jednym ze styków wychodzących z autotransformatora.

Autor zdecydował się złożyć swoją zaimprowizowaną konstrukcję latarki przy użyciu gorącego kleju, jednocześnie poprawiając izolację grup styków. Przycisk włącznika znajduje się z boku korpusu latarki. Autor nakleił główne elementy obwodu jeden na drugi, zaczynając od jednego z końców. Elementem zamykającym pozostaje dioda LED, którą można wzmocnić szkłem ochronnym lub odbłyśnikiem.

Pomimo nieestetycznego wyglądu urządzenia, nadającego się jedynie do laboratoryjno-eksperymentalnych wyrobów domowej roboty, taka latarka jest w miarę funkcjonalna i czasem nie pozwoli zniknąć ciemności. Złożenie takiego obwodu w domu i przy minimalnych kosztach jest łatwe. A całkowity brak baterii sprawia, że ​​jest to naprawdę przydatne urządzenie w różnych sytuacjach awaryjnych.

Obejrzyj wideo

Wróć
Komentarz
  • muszkauśmiechśmiać sięrumieniecbuźkazrelaksowany zrelaksowanyuśmiech
    oczy_sercacałowanie_sercacałowanie_zamkniętych_oczyzarumienionyodciążonyzadowolonaszeroki uśmiech
    puścić oczkozatrzymany_out_tongue_winking_eyezatrzymany_out_tongue_closed_eyesuśmiechając sięcałowanieutknął_na_językuspanie
    zmartwionymarszcząc brwiudręczonyotwarte ustakrzywiąc sięzdezorientowanyuciszony
    bezwyrazowybez rozbawieniapot_uśmiechpotrozczarowany_ulgazmęczonybierny
    zawiedzionyzmieszanystraszliwyzimny potwytrwaćpłakaćszloch
    radośćzdziwionykrzykzmęczona_twarzzływściekłośćtriumf
    sennymniammaskaokulary słonecznezawroty głowychochlikuśmiechnięty_imp
    neutralna_twarzbez ustniewinny
3+trzy=
Komentarze (17)
  1. Denis
    #1 Denis Goście 6 marca 2018 19:41
    13
    Od około 15 lat podobne latarnie wyprodukowane w Chinach sprzedawane są na rynkach za grosze. i tak, działają
    1. sierżant
      #2 sierżant Goście 15 marca 2018 20:08
      3
      Miałem taką latarkę i działała, ale korpus był z plexi, więc roztrzaskała się na kawałki
  2. Gościu Giennadij
    #3 Gościu Giennadij Goście 12 marca 2018 22:35
    4
    Ciekawy produkt domowej roboty
    1. Siergiej.
      #4 Siergiej. Goście 18 marca 2018 22:05
      5
      Latarka „na robaki” nie jest niczym zbędnym i nie ma potrzeby ogradzania ogrodu tyloma detalami.
      1. Gość Igor
        #5 Gość Igor Goście 12 listopada 2018 19:42
        2
        To jest właśnie „błąd” - nasz drogi, a wtedy jeszcze radziecki...
  3. Aleksander Wolk
    #6 Aleksander Wolk Goście 18 marca 2018 20:37
    0
    Cóż za przydatny wynalazek! Gdybyś tylko wymyślił Perpetomobile, dostałbyś Nagrodę Nobla i zostałbyś milionerem!
  4. Aleksander
    #7 Aleksander Goście 27 marca 2018 08:34
    1
    Byłoby wspaniale stworzyć latarkę działającą na zakłócenia elektryczne. Podłączasz go do przewodów i zapala się. Podobnie jak niektóre wskaźniki, tylko bez baterii.
    Albo idź jeszcze dalej. Latarka zasilana przez WiFi.
    Powodzenia.
    1. NickB.
      #8 NickB. Goście 27 marca 2018 19:38
      0
      tak, a jeszcze lepiej, że ładuje się samoczynnie z lampy elektrycznej na suficie, z „plazmy” telewizora, smartfona… byliście kiedyś w miejscach, gdzie w pobliżu nie ma linii energetycznych, nie ma wież JESM , żadnej Pepsi Coli z hipermarketów, ani nawet psów z McDonald's? ?
      1. małpa
        #9 małpa Goście 5 listopada 2018 14:02
        0
        To miejsce nazywa się afrykańską dżunglą, gdzie na pewno nie będziesz potrzebować tych wszystkich superduperowych gadżetów. jest inny sposób na życie. żyć, żeby nie umrzeć
    2. asdfrewqha
      #10 asdfrewqha Goście 17 maja 2020 12:36
      3
      na jakimś dobrym Darlington typu bc517 zmontuj ten sam obwód, ale zasilanie pobieraj z masy (-) i przez diodę RF (D2E lub D405) z anteny + i to wszystko. więc schemat jest ten sam.
    3. asdfrewqha
      #11 asdfrewqha Goście 17 maja 2020 12:40
      2
      spróbuj poeksperymentować z dwiema diodami i diodą LED. weź dwie diody (najlepiej HF) i umieść plus diody na minusie PROWADZONY dioda minus - na plus. Podłączasz pozostałe końce diod i chwytasz je oraz minus PROWADZONY należy przyłożyć do pozbawionego izolacji akumulatora jako uziemienie. Dioda LED Ledwo będzie świecić. Teoretycznie można to wzmocnić i oto latarnia.
  5. Gość Wiktor
    #12 Gość Wiktor Goście 8 grudnia 2018 04:02
    11
    Czy próbowałeś przyczepić magnes do końcówek tubusu tak, aby główna bateria magnesów wisiała w tubusie, jak na sprężynkach?
  6. 10 baz
    #13 10 baz Goście 28 lutego 2019 10:31
    1
    Dobry temat. Rozwiń pomysł dalej w nowy budynek i możesz trafić na sprzedaż) Bardzo potrzebna rzecz we wsi!
  7. Gość Siergiej
    #14 Gość Siergiej Goście 27 marca 2021 17:32
    2
    Jeśli magnesy zostaną zawieszone na sprężynce, taki domowy produkt można zamontować na przykład na rowerze.
    Jedziesz, sprężyna potrząsa magnesami, Dioda LED oparzenia. Najlepsza dynamika.
  8. Nacięcie
    #15 Nacięcie Goście 24 listopada 2022 10:38
    0
    Błąd nie jest tak niezawodny, ale potężniejszy.
  9. Paweł
    #16 Paweł Goście 10 grudnia 2022 00:21
    0
    Grubość drutów byłaby jeszcze większa, gdyby można je było owinąć wokół toroidu. Jeśli chodzi o początek uzwojenia z końcem drugiego, wydaje się to zrozumiałe, ale rozbieżność między obwodem a deklarowanym napięciem oraz brak superkondensatorów z mostkiem na nim są przygnębiające.
    Ogólnie najlepszym sterownikiem, na jaki natknąłem się w domowych produktach, był obwód kombinowany. Generator blokujący dla początkowego wysokiego napięcia i pełnoprawny generator na 555. timerze zasilanym tym napięciem. Ale teraz nie mogę znaleźć gdzie jest ten obwód :( Dziękuję autorowi za domowy produkt. Po bokach cewki można by wyciąć policzki z jakiegoś półstałego materiału. Ale fakt, że indukuje się pole magnetyczne w dłoni jest już niebezpieczne.Lepiej to wszystko umieścić w żelaznej rurce, żeby nie było wycelowane w dłoń, choć wtedy pewnie rurka by się namagnesowała...więc można dalej udoskonalać to urządzenie i dalej.
  10. Nikołaj
    #17 Nikołaj Goście 2 lipca 2023 07:37
    2
    Gdzie jest pełny końcowy diagram? I dlaczego wszystko jest ubite gorącym klejem (na smarkach)?