Malowanie płytek sufitowych farbą akrylową
Do pomalowania płytek sufitowych będziemy potrzebować:
- płytki o gładkiej (niestrukturalnej) powierzchni i dużym reliefowym wzorze,
- duży pędzel artystyczny lub bardzo mały pędzelek malarski, ja jednak wolę mały kawałek gumy piankowej przymocowany do patyka za pomocą drucika,
- akrylowa farba na bazie wody (w żadnym wypadku inny rodzaj farby, w przeciwnym razie zatrucie toksycznymi oparami jest nieuniknione!).
Jeśli chodzi o farbę, a raczej jej kolor: nie należy kupować gotowej farby kolorowej. Z reguły takie materiały mają zbyt jasny nasycony kolor, więc sufity nie będą relaksujące, ale raczej „agresywne”. Osobiście wolę brać białą farbę i różne kolory, aby samodzielnie stworzyć całą gamę kolorów.
Sam proces malowania można przeprowadzić nawet na terenie mieszkalnym (pamiętajcie, że farba powinna być wyłącznie na bazie wody!). Malowanie reliefu zaczynamy od wzoru centralnego, aby później się nie zabrudzić. Możesz warunkowo podzielić płytkę na cztery części i narysować każdą część zaczynając od środka.Nawiasem mówiąc, absolutnie nie trzeba zadawać sobie trudu malowania wzniesień płaskorzeźby, wystarczy pomalować górną płaszczyznę. Jednocześnie nie zapomnij o kontynuacji wzoru na przyciętej krawędzi, aby przy styku płytek nie utworzyły się białe paski.
To całkiem naturalne, że nie obejdzie się bez pozostawienia śladów, dlatego warto przygotować mały kawałek gumy piankowej z ostro ściętymi rogami i zalać go odrobiną wody do zwilżenia. Dla tych, którzy nie wiedzą, farby akrylowe można łatwo zmyć zwykłą wodą przed wyschnięciem, ale tylko do momentu wyschnięcia, wtedy są prawie niemożliwe do usunięcia. Dlatego nieprawidłowe pociągnięcia należy natychmiast wytrzeć.
Po malowaniu ułóż gotową płytkę lub umieść ją w miejscu o delikatnym wietrze lub przeciągu, najlepiej na „słońcu”. Pamiętamy, że płytki piankowe są bardzo lekkie i delikatne, dlatego należy się z nimi obchodzić wyjątkowo delikatnie! Gotowa płytka schnie na słońcu w ciągu trzech do czterech godzin, a w cieniu przez około jeden dzień.
Cóż, teraz bierzemy ręcznie robione płytki i przyklejamy je do przygotowanych sufitów specjalnym klejem lub płynnymi gwoździami. Tutaj na zdjęciu jest to nadal „podłoga”, ponieważ zacząłem ją malować przed zakończeniem obróbki powierzchni sufitu.
Ale teraz nikt nie będzie chciał pluć na taki sufit!
- płytki o gładkiej (niestrukturalnej) powierzchni i dużym reliefowym wzorze,
- duży pędzel artystyczny lub bardzo mały pędzelek malarski, ja jednak wolę mały kawałek gumy piankowej przymocowany do patyka za pomocą drucika,
- akrylowa farba na bazie wody (w żadnym wypadku inny rodzaj farby, w przeciwnym razie zatrucie toksycznymi oparami jest nieuniknione!).
Jeśli chodzi o farbę, a raczej jej kolor: nie należy kupować gotowej farby kolorowej. Z reguły takie materiały mają zbyt jasny nasycony kolor, więc sufity nie będą relaksujące, ale raczej „agresywne”. Osobiście wolę brać białą farbę i różne kolory, aby samodzielnie stworzyć całą gamę kolorów.
Sam proces malowania można przeprowadzić nawet na terenie mieszkalnym (pamiętajcie, że farba powinna być wyłącznie na bazie wody!). Malowanie reliefu zaczynamy od wzoru centralnego, aby później się nie zabrudzić. Możesz warunkowo podzielić płytkę na cztery części i narysować każdą część zaczynając od środka.Nawiasem mówiąc, absolutnie nie trzeba zadawać sobie trudu malowania wzniesień płaskorzeźby, wystarczy pomalować górną płaszczyznę. Jednocześnie nie zapomnij o kontynuacji wzoru na przyciętej krawędzi, aby przy styku płytek nie utworzyły się białe paski.
To całkiem naturalne, że nie obejdzie się bez pozostawienia śladów, dlatego warto przygotować mały kawałek gumy piankowej z ostro ściętymi rogami i zalać go odrobiną wody do zwilżenia. Dla tych, którzy nie wiedzą, farby akrylowe można łatwo zmyć zwykłą wodą przed wyschnięciem, ale tylko do momentu wyschnięcia, wtedy są prawie niemożliwe do usunięcia. Dlatego nieprawidłowe pociągnięcia należy natychmiast wytrzeć.
Po malowaniu ułóż gotową płytkę lub umieść ją w miejscu o delikatnym wietrze lub przeciągu, najlepiej na „słońcu”. Pamiętamy, że płytki piankowe są bardzo lekkie i delikatne, dlatego należy się z nimi obchodzić wyjątkowo delikatnie! Gotowa płytka schnie na słońcu w ciągu trzech do czterech godzin, a w cieniu przez około jeden dzień.
Cóż, teraz bierzemy ręcznie robione płytki i przyklejamy je do przygotowanych sufitów specjalnym klejem lub płynnymi gwoździami. Tutaj na zdjęciu jest to nadal „podłoga”, ponieważ zacząłem ją malować przed zakończeniem obróbki powierzchni sufitu.
Ale teraz nikt nie będzie chciał pluć na taki sufit!
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (1)