Niezwykłe światło nocne
Dzień dobry Dziś porozmawiamy o oryginalnej lampce nocnej, która będzie doskonałą ozdobą Twojego parapetu. Więc zacznijmy!
Podstawą jest zwykła żarówka o mocy 100 W.
Najpierw musimy zdemontować podstawę. Odbywa się to w następujący sposób:
Za pomocą szczypiec podważ górny styk lampy, następnie użyj śrubokręta i powstałego otworu, aby pozbyć się czarnego dielektryka. Następnie łatwo „odrywamy” nitki i resztki podstawy. Na szybie może pozostać klej, nie ma w tym nic złego. Pokryjemy go nową bazą.
Następnie przychodzi czas na pracę ze szkłem! Dlatego nosimy rękawiczki i okulary ochronne.
Na tym etapie musimy zdemontować wnętrze lampy. W tym celu za pomocą prostego śrubokręta delikatnie dociśnij wewnętrzne ścianki lampy. Gdy pęknie żarówka z antenkami i żarnikiem, wyjmujemy ją wraz z drobnymi fragmentami, zawijamy w serwetkę i wyrzucamy.
Powstałe naczynie kładziemy na niepotrzebnej pokrywie otworem skierowanym do góry. Aby uniknąć zabrudzenia biurka, umieść serwetkę pod pokrywą. W końcu następuje praca z odczynnikami chemicznymi. Od razu powiem – są bezpieczne i ogólnodostępne.
W lampie będą rosły tzw. algi chemiczne. Do ich stworzenia potrzebujemy płynnego szkła (sprzedawanego w sklepach budowlanych, zwanego dalej ZhS) i siarczanu miedzi (można go znaleźć w sklepach ogrodniczych, jest to nawóz).
W osobnym słoiku przygotowujemy roztwór: wodę mieszamy z ZhS w stosunku 2:1 (dwie części wody, jedna część ZhS). Nawiasem mówiąc, płynne szkło można zastąpić klejem silikatowym, w takim przypadku proporcja będzie następująca: 6 części wody, 1 część kleju.
Zamiast siarczanu miedzi można zastosować siarczan żelaza (również nawóz) lub siarczan magnezu (sprzedawany w aptece, jest to proszek, z którego wyrastają glony, należy go najpierw zwilżyć niewielką ilością wody i pozwolić mu odparować) , dzięki temu zwiększymy wielkość kryształów, bo im większe, tym wyższe będą glony). Kolor alg chemicznych zależy od odczynnika: siarczan żelaza daje kolor czarny, siarczan magnezu daje kolor biały, a siarczan miedzi daje przyjemny niebieski kolor.
Więc weźmy trochę witriolu.
I umieściliśmy go na dole lampy.
I napełnij go płynnym roztworem szkła. Podczas nalewania nalej odrobinę roztworu na pokrywkę, wyschnie i doda stabilności całej konstrukcji. Rozpoczął się proces chemiczny i po kilku minutach zaczną tworzyć się pierwsze glony.
Rosną dzięki temu, że woda z roztworu przedostaje się do wnętrza kryształu, zmieniając w ten sposób jego strukturę.
Podczas gdy glony rosną, popracujmy nad częścią elektryczną.
Dioda LED Przymocowałam go do zakrętek probówek (można zastosować zakrętkę waleriany).
Uszczelniamy lampę i styki PROWADZONY ustawiamy go tak jak na obrazku poniżej, dodatkowo przylutowałem krótki kawałek drutu, żeby mocował akumulator.
I nie zapomnij przykleić styków taśmą, bateria nie powinna ich dotykać.
Ponieważ w przyszłości dostęp do akumulatora będzie utrudniony, konieczna jest optymalizacja zużycia energii. Tak, możesz po prostu zainstalować przełącznik, ale jest to zbyt proste i nieciekawe. Dlatego stworzyłem prosty schemat adaptacyjnej kontroli jasności:
Lista części:
Dodatnia nóżka fotodiody (do której doprowadzana jest moc ujemna) jest oznaczona na części białą linią.
Dzielnik napięcia jest montowany na rezystorze R1 i fotodiodzie VD1, od środka którego jest dostarczany do podstawy tranzystora VT1. Ładunek jest nasz Dioda LED VD2. Im więcej światła pada na fotodiodę, tym mniejsze napięcie jest dostarczane do bazy (odwrotna proporcjonalność). Dodałem przycisk dla kompletności funkcjonalności.
Cały obwód należy umieścić na dole podstawy. Wziąłem go z nieużywanej lampy LED
Jej wygląd jest piękniejszy niż w przypadku konwencjonalnych podstaw lamp. Najpierw powinieneś pozbyć się plastikowej obręczy.
W górnej części podstawy wiercimy dwa otwory na nóżki fotodiody. Należy je wydłużyć o około centymetr. Następnie nakrapiamy trochę superglue i mocujemy fotodiodę.
Następnie już wewnątrz podstawy lutujemy pozostałe elementy bardzo kompaktowo.
Trzy przewody idą do minusa PROWADZONY, do plusa i minusa zasilacza, odpowiednio od lewej do prawej. Naprawiamy przycisk gorącym klejem, najważniejsze jest, aby nie przesadzić. Przylutuj szybko akumulator kroplą kwasu lutowniczego. Przylutuj przewody na miejscu.
Uszczelniamy lampę pokrywką i przykrywamy ją podstawą. Dzięki resztom starego kleju podstawa jest szczelnie i bezpiecznie dopasowana.
To wszystko, lampka nocna jest gotowa! Dzięki adaptacyjnej kontroli jasności dioda LED nie zapala się w ciągu dnia i nie ma sensu jej wyłączać, jeśli nie jest to konieczne.
Kilka zdjęć gotowego produktu:
Podstawą jest zwykła żarówka o mocy 100 W.
Najpierw musimy zdemontować podstawę. Odbywa się to w następujący sposób:
Za pomocą szczypiec podważ górny styk lampy, następnie użyj śrubokręta i powstałego otworu, aby pozbyć się czarnego dielektryka. Następnie łatwo „odrywamy” nitki i resztki podstawy. Na szybie może pozostać klej, nie ma w tym nic złego. Pokryjemy go nową bazą.
Następnie przychodzi czas na pracę ze szkłem! Dlatego nosimy rękawiczki i okulary ochronne.
Na tym etapie musimy zdemontować wnętrze lampy. W tym celu za pomocą prostego śrubokręta delikatnie dociśnij wewnętrzne ścianki lampy. Gdy pęknie żarówka z antenkami i żarnikiem, wyjmujemy ją wraz z drobnymi fragmentami, zawijamy w serwetkę i wyrzucamy.
Powstałe naczynie kładziemy na niepotrzebnej pokrywie otworem skierowanym do góry. Aby uniknąć zabrudzenia biurka, umieść serwetkę pod pokrywą. W końcu następuje praca z odczynnikami chemicznymi. Od razu powiem – są bezpieczne i ogólnodostępne.
W lampie będą rosły tzw. algi chemiczne. Do ich stworzenia potrzebujemy płynnego szkła (sprzedawanego w sklepach budowlanych, zwanego dalej ZhS) i siarczanu miedzi (można go znaleźć w sklepach ogrodniczych, jest to nawóz).
W osobnym słoiku przygotowujemy roztwór: wodę mieszamy z ZhS w stosunku 2:1 (dwie części wody, jedna część ZhS). Nawiasem mówiąc, płynne szkło można zastąpić klejem silikatowym, w takim przypadku proporcja będzie następująca: 6 części wody, 1 część kleju.
Zamiast siarczanu miedzi można zastosować siarczan żelaza (również nawóz) lub siarczan magnezu (sprzedawany w aptece, jest to proszek, z którego wyrastają glony, należy go najpierw zwilżyć niewielką ilością wody i pozwolić mu odparować) , dzięki temu zwiększymy wielkość kryształów, bo im większe, tym wyższe będą glony). Kolor alg chemicznych zależy od odczynnika: siarczan żelaza daje kolor czarny, siarczan magnezu daje kolor biały, a siarczan miedzi daje przyjemny niebieski kolor.
Więc weźmy trochę witriolu.
I umieściliśmy go na dole lampy.
I napełnij go płynnym roztworem szkła. Podczas nalewania nalej odrobinę roztworu na pokrywkę, wyschnie i doda stabilności całej konstrukcji. Rozpoczął się proces chemiczny i po kilku minutach zaczną tworzyć się pierwsze glony.
Rosną dzięki temu, że woda z roztworu przedostaje się do wnętrza kryształu, zmieniając w ten sposób jego strukturę.
Podczas gdy glony rosną, popracujmy nad częścią elektryczną.
Dioda LED Przymocowałam go do zakrętek probówek (można zastosować zakrętkę waleriany).
Uszczelniamy lampę i styki PROWADZONY ustawiamy go tak jak na obrazku poniżej, dodatkowo przylutowałem krótki kawałek drutu, żeby mocował akumulator.
I nie zapomnij przykleić styków taśmą, bateria nie powinna ich dotykać.
Ponieważ w przyszłości dostęp do akumulatora będzie utrudniony, konieczna jest optymalizacja zużycia energii. Tak, możesz po prostu zainstalować przełącznik, ale jest to zbyt proste i nieciekawe. Dlatego stworzyłem prosty schemat adaptacyjnej kontroli jasności:
Lista części:
- VT1 - KT315 (lub dowolny inny tranzystor n-p-n);
- VD1 - fotodioda, anoda (+)
- VD2 - Dioda LED;
- R1 - 100kOm;
- S1 - przycisk blokujący (weź najmniejszy, jaki znajdziesz);
- BAT - bateria pastylkowa (model CR2025).
Dodatnia nóżka fotodiody (do której doprowadzana jest moc ujemna) jest oznaczona na części białą linią.
Dzielnik napięcia jest montowany na rezystorze R1 i fotodiodzie VD1, od środka którego jest dostarczany do podstawy tranzystora VT1. Ładunek jest nasz Dioda LED VD2. Im więcej światła pada na fotodiodę, tym mniejsze napięcie jest dostarczane do bazy (odwrotna proporcjonalność). Dodałem przycisk dla kompletności funkcjonalności.
Cały obwód należy umieścić na dole podstawy. Wziąłem go z nieużywanej lampy LED
Jej wygląd jest piękniejszy niż w przypadku konwencjonalnych podstaw lamp. Najpierw powinieneś pozbyć się plastikowej obręczy.
W górnej części podstawy wiercimy dwa otwory na nóżki fotodiody. Należy je wydłużyć o około centymetr. Następnie nakrapiamy trochę superglue i mocujemy fotodiodę.
Następnie już wewnątrz podstawy lutujemy pozostałe elementy bardzo kompaktowo.
Trzy przewody idą do minusa PROWADZONY, do plusa i minusa zasilacza, odpowiednio od lewej do prawej. Naprawiamy przycisk gorącym klejem, najważniejsze jest, aby nie przesadzić. Przylutuj szybko akumulator kroplą kwasu lutowniczego. Przylutuj przewody na miejscu.
Uszczelniamy lampę pokrywką i przykrywamy ją podstawą. Dzięki resztom starego kleju podstawa jest szczelnie i bezpiecznie dopasowana.
To wszystko, lampka nocna jest gotowa! Dzięki adaptacyjnej kontroli jasności dioda LED nie zapala się w ciągu dnia i nie ma sensu jej wyłączać, jeśli nie jest to konieczne.
Kilka zdjęć gotowego produktu:
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (1)