Wyładowanie łukowe
Zatem wyładowanie łukowe jest jednym z najpiękniejszych przejawów prądu elektrycznego w gazach. Łuk elektryczny jest nie tylko piękny, ale także użyteczny, służy do spawania metali, wokół łuku powstaje również ogromna temperatura, a powietrze zaczyna bardzo jasno świecić. Efekt ten stosowany jest w większości reflektorów wojskowych i przemysłowych. Proponuję zmontować instalację w celach demonstracyjnych, choć niezbyt poważnych, ale wciąż spełniających te cechy łuku. Najpierw trzeba znaleźć źródło wysokiego napięcia przemiennego, w tej instalacji zastosowałem tzw. „MOT”, czyli transformator wysokiego napięcia z kuchenki mikrofalowej o częstotliwości 50 Hz (jak w sieci 220 ). Nie uciekłem się do wandalizmu, ale po prostu kupiłem go na rynku radiowym za jedyne 250 rubli. Wygląda tak, ten jest po prostu już pobity życiem:
Wysokość:
I długość:
Ale zanim go podłączysz, musisz wiedzieć, że przekształca niebezpieczne 220 V w bardzo niebezpieczne 2100 V i prąd o natężeniu 450 mA; w przypadku porażenia takim prądem śmierć jest nieunikniona.
Pamiętaj, że robisz to na własne ryzyko, a autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za Twoje życie, bądź ostrożny!!!
Zacznijmy więc od prawidłowego podłączenia transformatora.
Do tych znaków w prawie wszystkich przeglądach technicznych należy podłączyć napięcie 220 woltów, znajdują się one na dole i parami.
Gniazdo, wtyczka i przewód muszą być bardzo niezawodne, w przeciwnym razie może dojść do pożaru. Pobór prądu jest bardzo wysoki, szczególnie podczas rozładowania. Sam transformator również się lekko nie nagrzewa, dlatego nie należy nadużywać wyładowań.
Przejdźmy do uzwojenia wysokiego napięcia, tak naprawdę jeden odczep jest głównym (fazą), drugi jest uziemiony do obudowy, jak pokazano na powyższym rysunku.
Myślę, że z transformatorem wszystko jest jasne, przejdźmy do montażu elektrod. Materiałem na nie będą zwykłe druty miedziane o dużym przekroju (grubości), w przeciwnym razie może się to zdarzyć z powodu wysokiej temperatury. Nawiasem mówiąc, oto przykład spawania metalu.
Na początek bierzemy mały kawałek sklejki i wiercimy w nim otwór o grubości drutu, nawleczamy elektrodę i mocujemy ją śrubą, a tam drut z uzwojenia
następnie robimy drugą elektrodę, jest to ten sam kawałek drutu, ale przymocowany do dielektryka (w tym przypadku do drewna) długość dielektryka powinna być taka, aby nawet gdybyś chciał, nie byłbyś w stanie dotknąć drutu . Koniec drutu należy przymocować do korpusu.
Efektem końcowym jest prosta konfiguracja, taka jak ta:
Wszystko gotowe, można włączyć i cieszyć się, ale nie należy tego robić w ciemności, to szkodliwe dla oczu.
Oto co się dzieje
Ponadto możesz zwilżyć elektrody roztworem zwykłej soli, dzięki czemu łuk będzie dłuższy i jaśniejszy
Przepraszam za bałagan na stole.
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (16)