Piec Super na drewno, pali się ponad 6 godzin

Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

To po prostu dar niebios dla turystów, rybaków, myśliwych i wszystkich tych, którzy lubią gotować na świeżym powietrzu. Szybki piec rakietowy, który można wykonać w 5-10 minut z dowolnego polana. Taki cudowny piec będzie palił ponad 6 godzin! Przez cały ten czas możesz stale gotować jedzenie lub po prostu ogrzać się płomieniem.
To dobry i szybki projekt, który przyda się nie tylko na wędrówce, ale także na daczy, pikniku lub gdy w domu nie będzie prądu i gazu.

Będzie potrzebował


Wymagania i niezbędne szczegóły są po prostu minimalne:
  • Dziennik.
  • Wiertło z piór.
  • 3 gwoździe.

Będziesz także potrzebował śrubokręta, młotka i szczypiec.

Wykonanie pieca rakietowego z kłody


Znajdujemy kłodę średniej grubości lub dostrzegamy leżący pień drzewa, na szczęście w lesie jest ich mnóstwo.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Bierzemy wkrętarkę akumulatorową z wiertłem piórowym o średnicy 30-50 mm.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Wywierć ślepy otwór w środku kłody.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Wiercimy do samego końca, aby przejść przez środek kłody. Wytrząśnij wióry, nie będą już przydatne.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Następnie musisz wywiercić otwór z boku, ale tak, aby powstały kanał stykał się z istniejącym kanałem. Można to zrobić po prostu umieszczając wiertło na boku i obserwując odległość nawiercenia.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Wiercimy, wytrząsamy trociny.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Zatem kłoda powinna mieć kanał w kształcie litery L, jak piec strumieniowy.
Na wierzch wbijamy trzy gwoździe.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Za pomocą szczypiec zegnij paznokcie. Będzie to stojak na garnki i patelnie.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Rozpalanie pieca


Włóż suche zrębki z boku do otworu, aż do oporu.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Teraz podpal drzazgę i ostrożnie włóż ją do centralnego otworu.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Dodaj trochę więcej zrębków na wierzch do rozpałki.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

10-15 minut i następuje równomierne i stabilne palenie.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Do eksperymentu postaw garnek z wodą. Wszystko działa idealnie.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Efekt korzystania z piekarnika


Sześć godzin później piec nadal działał i wytwarzał wystarczającą ilość ciepła, ale stawianie na nim naczyń było teraz niebezpieczne – płomienie sięgały paznokci.
Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Piec Super na drewno pali się przez ponad 6 godzin

Ogólnie rzecz biorąc, jeśli weźmiesz grubsze drewno, możesz łatwo wydłużyć czas spalania do 8 godzin!
Możesz zrobić taki piec w domu przed wędrówką lub zrobić to bezpośrednio na wędrówce, zabierając ze sobą niezbędne narzędzia w podróż.
Zamiast gwoździ w naturze można użyć 3 małych kamieni lub dwóch cienkich pni ułożonych równolegle względem siebie.

Obejrzyj wideo


Wróć
Komentarz
  • muszkauśmiechśmiać sięrumieniecbuźkazrelaksowany zrelaksowanyuśmiech
    oczy_sercacałowanie_sercacałowanie_zamkniętych_oczyzarumienionyodciążonyzadowolonaszeroki uśmiech
    puścić oczkozatrzymany_out_tongue_winking_eyezatrzymany_out_tongue_closed_eyesuśmiechając sięcałowanieutknął_na_językuspanie
    zmartwionymarszcząc brwiudręczonyotwarte ustakrzywiąc sięzdezorientowanyuciszony
    bezwyrazowybez rozbawieniapot_uśmiechpotrozczarowany_ulgazmęczonybierny
    zawiedzionyzmieszanystraszliwyzimny potwytrwaćpłakaćszloch
    radośćzdziwionykrzykzmęczona_twarzzływściekłośćtriumf
    sennymniammaskaokulary słonecznezawroty głowychochlikuśmiechnięty_imp
    neutralna_twarzbez ustniewinny
5+dwa=
Komentarze (29)
  1. Siergiej K
    #1 Siergiej K goście 30 listopada 2018 13:03
    50
    Wyobraziłam sobie turystę, który niesie ze sobą piłę, młotek, gwoździe i co najważniejsze, wkrętarkę akumulatorową z wiertarką piórkową ;)
    Oznacza to, że nie jest to miejsce dla turystów, ale jeśli pomysł zostanie nieco zmodyfikowany, to można to zrobić za pomocą zwykłego scyzoryka. Wygląda to tak, jakbyśmy brali kawałek kłody, np. odpiłowanej piłą do gwintów, są one popularne wśród survivalowców, nie ważą dużo, następnie dzielimy kłodę na 4 części (spodobał mi się film z pomysłem ​​jak rozłupać kłodę małym nożykiem – wystarczy, że nożem zrobimy kliny!), odetnij środkowe ćwiartki, porysuj boczny otwór wentylacyjny i zbierz wszystko w jeden stos, możesz użyć drutu lub jeśli chcesz nie masz go przy sobie, banalnie jest wykopać dół i włożyć tam ten kawałek kłody, pozostawiając otwarty otwór wentylacyjny. A potem rozpalić i rozgrzać ;)
    1. Dobrze
      #2 Dobrze Goście 30 listopada 2018 13:30
      23
      Najwyraźniej o turystach słyszałeś tylko z opowieści. A w twoim powierzchownym rozumieniu turysta to prostak z plecakiem. To jest ostatnie stulecie, mój drogi człowieku z ulicy. Od dawna wszyscy podróżują SUV-ami! I nie jest przeszkodą zabranie ze sobą przynajmniej kłody lub instrumentu.
      Tak, nawet jeśli na piechotę - zrób to z małego polana na 1 godzinę palenia - świetny pomysł! Autor dostaje piątkę z plusem!
      Nie słuchaj krytyków - myśl własną głową.
      1. Gościu Romanie
        #3 Gościu Romanie Goście 30 listopada 2018 18:04
        11
        To Ty, kochana, najwyraźniej traktujesz tylko tych, którzy wybiorą się samochodem na grilla, za turystów. Na pojazdach terenowych są autoturyści, są też piesze wycieczki, jazda na nartach, woda, speleo, góry itp. turystyka...
        Co prawda w jaskiniach lub w górach nad strefą leśną, gdzie mieszkają turyści górscy, może być problem z kłodami, ale poza tym muszę zgodzić się z poprzednim postem Siergieja K - fajny pomysł, ale nadaje się tylko do autotourów.
        Dla osób pieszych - „piec leśny”, którego modyfikację sugerujemy poniżej.
      2. Wędrowiec
        #4 Wędrowiec Goście 29 grudnia 2018 11:16
        2
        za godzinę palenia, żeby to wszystko nieść (nie wiadomo na jaką odległość)... czy nie łatwiej zrobić nadyę? W lesie wszystko jest pod ręką
      3. Gościu Walery
        #5 Gościu Walery Goście 30 grudnia 2018 07:33
        1
        Dlaczego kładziesz czajnik na kłodzie?
    2. 777
      #6 777 Goście 1 grudnia 2018 12:30
      7
      Jeszcze łatwiej jest wziąć 3-4 kłody o małej średnicy i związać (kopać) razem. Umieść zapłon na środku i nie jest konieczne wiercenie dmuchawy. Otrzymasz wersję fińskiej świecy.
    3. Aleksiej Timofiejew
      #7 Aleksiej Timofiejew Goście 3 grudnia 2018 06:35
      1
      Jeśli na przykład jadę na polowanie lub na ryby, to w bagażniku jest wszystko.
    4. Gość Aleksander
      #8 Gość Aleksander Goście 28 grudnia 2018 20:17
      4
      Zawsze zadziwia mnie głupota krytyków, którzy komentują siedząc na kanapie z myszką w jednej ręce i czymś w drugiej, przyzwyczajeni do korzystania wyłącznie z najnowszych zdobyczy cywilizacji i krytykowania tych metod za najprostsze przetrwanie w przyrodzie, ale zabierzcie telefon głupcy, a wpadniecie w histerię, zaczniecie szukać spódnicy swojej mamy, bo nie znajdziecie drogi do domu, a żeby się ogrzać przy ognisku, przydałby się ten artykuł, więc popadłeś w akceptację tego, co naturalne, łatwiej jest nasrać na autora w nadziei na polubienia od swojego rodzaju... a jeśli zejdziesz głębiej, to możesz obejść się bez wiertła, po prostu pokazali ci, jak fizycznie działa przeciąg , znajdź zgniłą, suchą kłodę i wydłub ją nożem, to wszystko, może nie będzie to tak estetyczne i nie będzie tak długo palić, ale może dłużej niż bieganie, szukanie i marnowanie kalorii na szukanie chrustu... ogólnie pozdrawiam fotelowych krytyków, zmiażdżyłem Cię, pogadam o Tobie i pogadam...i szacunek i szacunek dla autora, przystojniaka, za udostępnienie
  2. Gościu Giennadij
    #9 Gościu Giennadij Goście 30 listopada 2018 14:39
    7
    Fińscy drwale mają inną opcję: nie wiercą tego samego bloku drewna, ale przecinają go od jednego końca do około połowy wysokości 3-4 razy, jak gwiazdka, wlewają do zbiornika trochę benzyny i podpalają. Naczynia układa się bez gwoździ. Reszta jest nadal taka sama.
    1. Sanya Leshy
      #10 Sanya Leshy Goście 3 grudnia 2018 16:27
      3
      jeszcze w 1984 roku widziałem taką świecę wśród Syberyjczyków koło Czity... doprowadza mnie do szału nazwa - świeca fińska
      1. Konstantyn
        #11 Konstantyn Goście 27 grudnia 2018 09:45
        2
        Odległy? Podobno w 1884 r. A ta rzecz ma wiele nazw. To świeca tajga, to kanadyjska świeca, to szwedzki primus. Nie jest jasne, co Cię wkurza. Nie martw się mniej, będziesz zdrowszy.
  3. Walerijwladimirowicz 10
    #12 Walerijwladimirowicz 10 Goście 30 listopada 2018 15:33
    6
    Nie jest zły. Możesz wziąć pod uwagę. Tylko tutaj możesz wbić gwoździe bliżej krawędzi, aby wszystko nie przebiło się, jeśli nagle przed czasem się wypali…
  4. Wasia Abramowicz
    #13 Wasia Abramowicz Goście 30 listopada 2018 18:04
    5
    Dlaczego nie noszę śrubokręta do lasu? Autor pracuje z sieci, co oznacza, że ​​w lesie są gniazdka.
    1. Siergiej
      #14 Siergiej Goście 1 grudnia 2018 10:05
      2
      W plecaku ma generator gazu
  5. Gość Aleksander
    #15 Gość Aleksander Goście 30 listopada 2018 19:47
    6
    Czy nie łatwiej jest zrobić fińską świecę?
  6. Gość Władimir
    #16 Gość Władimir Goście 30 listopada 2018 21:43
    7
    Całe życie marzyłem o tym, żeby wybrać się do lasu na ryby, zabrać ze sobą kłodę lub wiertło.
  7. Konstantyn
    #17 Konstantyn Goście 1 grudnia 2018 09:25
    4
    No tak, bez śrubokręta, najpotrzebniejszego narzędzia w lesie, nie poszłabym do lasu. Pomoże ci fińska świeca, którą można wykonać za pomocą improwizowanych środków z kilku tyczek, w tym przypadku wystarczy jeden dobry nóż.
  8. Gość Nikołaj
    #18 Gość Nikołaj Goście 1 grudnia 2018 19:23
    5
    Dziękuję autorowi za pomysł, jest całkiem przydatny.I dla informacji komentatorów: nie wszystko na świecie zostało wymyślone dla Waszych wychłodzonych kanap i Waszych bezmózgich głów. Naucz się wydobywać „ziarno perły”, a nie głupio wpychać je śrubokrętem do lasu.
  9. Gość Aleksander
    #19 Gość Aleksander Goście 2 grudnia 2018 07:20
    1
    Połowę życia spędził w tajdze, polując zimą i płukaniem złota latem. Opcja jest po prostu super, pozdrawiam autora. Idiota będzie nosił w plecaku tylko kłodę drewna, ale w lesie są stosy drewna na opał, ale tam, gdzie jest wejście, jest przydatna rzecz, bardzo przydatna dla otaczających
  10. Sanya Leshy
    #20 Sanya Leshy Goście 3 grudnia 2018 15:37
    6
    pomysł dobry...kiedy wszystko jest w porządku, ale jak zdarzy się siła wyższa - zgubisz się, zgubisz i śrubokręt pójdzie komuś do plecaka...jest prostszy pomysł...kopnij dziurę, 30-40 cm głęboka, a z niej mały rowek dla przepływu powietrza.Rozpalamy ogień w otworze i wkładamy do otworu kilka polan ich końcami...ta sama fińska świeca, bez drutu i żadnych kłopotów...jak polana się wypalają, wpadają do dołu --- ciepło dla oczu!!!