Jak zrobić zasilacz awaryjny mini 12 V do routera
Jeśli w Twoim domu nastąpi przerwa w dostawie prądu, nie oznacza to, że w przychodzącym kablu elektrycznym lub światłowodowym nie ma dostępu do Internetu. Większość rodzin ma w domu centralny router, który dystrybuuje Internet do wszystkich urządzeń mobilnych w gospodarstwie domowym. Kiedy światła są wyłączone, robi się szczególnie smutno i nudno. Aby Internet zawsze działał, proponuję zamontować do niego prosty zasilacz awaryjny, który zapewni routerowi pracę w trybie offline przez około trzy godziny.
Będzie potrzebował
- Baterie serii 18650 - 2 szt. - .
- Wbudowany woltomierz - .
- Wzmacniacz - .
- Moduł ładowania z zabezpieczeniem 2S BMS - .
- Zasilanie 9 V 2A - .
- Plastikowy korpus - .
Wykonanie mini zasilacza awaryjnego do routera
Zdecydowano się na baterie 18650 z uszkodzonej baterii laptopa.
Rozbierzmy ciało.
Sprawdzamy, czy napięcie każdego akumulatora nie jest niższe niż 2,7 V, w przeciwnym razie nie będzie działać. Potrzebne są tylko dwa elementy.
Ładujemy akumulatory, aby mieć pewność, że są w pełni sprawne.
Bierzemy plastikową skrzynkę. Z boku wycinamy otwory na gniazdo zasilania i włącznik.
Aby zapobiec przypadkowemu zwarciu akumulatorów, które jest bardzo niebezpieczne, połączenie zostanie wykonane poprzez bezpieczniki.
Izolujemy wszystko termokurczliwie. Łączymy elementy razem taśmą elektryczną.
Wytnij okienko na woltomierz.
Sklejamy go klejem na gorąco i zaizolujemy nim styki na jego płytce, aby nie doszło do przypadkowego zwarcia.
Kontroler ładowania przyklejamy do akumulatorów za pomocą taśmy dwustronnej. Przylutuj przewody do płytki zgodnie ze schematem.
Obwód zasilania bezprzerwowego na modułach
Montujemy obwód zasilający.
Do wyjścia lutujemy kondensator, aby wyeliminować mikroprzepięcia i zapobiec przenoszeniu częstotliwości roboczej przetwornicy.
Za pomocą rezystora zmiennego na konwerterze podwyższającym dostosowujemy napięcie wyjściowe do 12 V w celu zasilania routera.
Montujemy i ładujemy.
Działanie urządzenia:
Wcześniej router działał z własnego zasilacza 12 V. Zastąpiliśmy go innym, 8,4-9 V - jest to niezbędne do działania całego urządzenia.
Tak więc przy działającej sieci zasilacz przekształca napięcie sieciowe na 8,4-9 V, a następnie jest dostarczany do konwertera podwyższającego i zrównoważonego kontrolera ładowania akumulatora. Konwerter podwyższający podnosi napięcie do 12 V i dostarcza je do routera. Ruter działa. Gdy tylko nastąpi zanik prądu w sieci, regulator ładowania przełącza pracę z ładowania na zużycie, a na wyjściu przetwornicy podwyższającej pojawia się napięcie z akumulatorów 8,4 V (o ile są w pełni naładowane). Z nich będzie prowadzona dalsza obsługa routera.
Z biegiem czasu akumulatory rozładują się i gdy ich napięcie osiągnie 2,7 V, sterownik wyłączy elementy, zapobiegając ich całkowitemu rozładowaniu.
Efekt pracy jest następujący:
Gdy router pobiera prąd o natężeniu 1 ampera, przybliżony czas pracy zasilacza awaryjnego wynosi 30 minut.
Jeśli router zużywa 0,5 ampera, moc będzie działać przez półtorej godziny.
Mierzymy, ile nasz router zużywa w prawdziwym życiu.
Około ćwierć ampera, a zatem źródło zapewni stabilną pracę routera przez ponad 2,5 godziny.
Taki mini zasilacz bezprzerwowy można wykorzystać nie tylko do routera, ale także do routera, do przewodowej stacji telefonicznej, do zasilania wymiennego dysku twardego i do innych celów.
Obejrzyj wideo
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (8)