Jak odnowić stare fotele ZSRR i zdobyć designerskie meble niemal za darmo
Na daczy stały 2 krzesła z czasów ZSRR. Mają prawie 43 lata! Choć mają już swoje lata, nadal są w dobrym stanie. Postanowiłem je przywrócić!
Własnymi rękami aktualizujemy stare radzieckie krzesła
Pierwszym krokiem było zdjęcie starej tapicerki. Usunięto wszystkie zszywki i gwoździe. Odkręciłem nóżki i oddzieliłem oparcie od siedziska (to ułatwiło mi pracę z nimi).
Nie podobał mi się kolor nóg, więc zdecydowałem się usunąć stary lakier. Użyłem zmywacza do lakieru B52. Nałożyłem go na drewno, odczekałem około 10 minut i zeskrobałem nożem. Po wyschnięciu przeszlifowałem papierem ściernym.
Następnie nałożyłem nową warstwę lakieru. Lakier nałożono w 2 warstwach z przerwą na wyschnięcie.
Sprężyny w krześle są nadal w dobrym stanie, więc zdecydowałem się je zatrzymać. Przykryłem sprężyny kawałkiem grubego płótna. Aby to zrobić, wyciąłem kawałek materiału mniej więcej wielkości siedziska i przymocowałem go za pomocą zszywacza meblowego. Do ochrony gumy piankowej potrzebne jest płótno. Bez tego pianka szybko zużyje się na sprężynach.
Do tapicerki użyłem gumy piankowej o grubości 5 cm, którą umocowałem klejem w aerozolu.
Następnie pojawia się wyściółka poliestrowa. Sintepon pozwala wygładzić zakamarki pianki i dodaje siedzisku dodatkowej miękkości. Naprawiam także syntetyczny winterizer za pomocą zszywacza.
Tkaninę kupiłam specjalnie na pokrycie meble. Ma dobre właściwości odporne na zużycie i dłużej zachowuje swój kształt.
Naprawiam tkaninę za pomocą zszywacza. Stopień napięcia jest bardzo ważny! Musi być jednolity, w przeciwnym razie wyjście będzie miało niesymetryczne boki. Naprawiam rogi na samym końcu. Ostrożnie odcinam nożyczkami nadmiar materiału.
Oparcie i podstawa krzesła są gotowe. Teraz trzeba je ponownie złożyć. Dla większej niezawodności wkręciłem kilka wkrętów samogwintujących.
Stare, zardzewiałe śruby zostały wymienione na nowe. Zrobiłam w tkaninie otwór na wkręty, aby tkanina nie „pełzała” i przymocowałam ją zszywkami.
Zdecydowałem się pomalować nogi na biało (decyzja kontrowersyjna, ale bardziej mi się podoba).
Aby linie były wyraźne, owinąłem nogi taśmą elektryczną i pomalowałem je.
Starą sklejkę z oparcia krzesła wymieniłem na nową. Na tapicerkę wyciąłem kawałek materiału nieco większy niż tył krzesła. Następnie spryskałem go klejem w sprayu i przykleiłem tkaninę. Tył został przymocowany gwoździarką za pomocą małych gwoździ.
Aby ukryć sprężyny, spód krzesła pokryto płótnem.
Wynik przekroczył wszelkie oczekiwania
Uwielbiam stare krzesła za ich ergonomię. Krzesła okazały się bardzo wygodne, a nowoczesna tapicerka tchnęła nowe życie w stare krzesła. Jestem pewien, że posłużą przez dziesięciolecia.