Jak zrobić niesamowitą lampę „Elektroniczna latarka” z efektem migotania
Lampy, latarki, ARB-y i lampy stołowe, wolnostojące i stacjonarne, zwykłe i dziwaczne, jest teraz tak duży wybór. Jednak nikt nie odmówiłby posiadania w swoim wnętrzu rzeczy, której nie ma nikt inny, a która występuje w jednym egzemplarzu. W przypadku takiego przejęcia pieniądze i cena nie są najważniejsze, będziesz musiał także pracować własnymi rękami. Choć oczywiście wyjdzie to taniej niż w sklepie. A to jest ważne także w naszych czasach. Wykonałem wiele lamp dekoracyjnych i lamp stołowych na zamówienie m.in obecny, dla siebie. Niektóre zostały opisane w poprzednich klasach mistrzowskich. Dziś chcę zaproponować inną opcję.
Nie jest przeznaczona do czytania ani dobrego oświetlenia pomieszczeń, główną funkcją tej lampy jest udekorowanie wnętrza i dodanie mu przytulności.
Będzie potrzebował
- Do podstawy - gałąź brzozy o długości 40-45 cm i średnicy 3 - 3,5 cm.
- Mały pasek kory brzozy.
- Wiertarka.
- Wiertła 10 mm, 3 mm i długopis 20 mm.
- Akumulator, kaliber nie grubszy niż 18 mm.
- Klej wtórny i klej na gorąco.
- Przecinaki do drutu, szczypce, nóż, nożyczki.
- Lutownica z lutem i topnikiem.
- Cienkie okablowanie, z kabla USB, najlepiej czerwonego i czarnego.
- Rury termokurczliwe o różnych średnicach.
- Bezbarwny lakier akrylowy i czarna farba akrylowa.
- Moduł ładowania akumulatora litowo-jonowego 4,2 V.
- Moduł zwiększający napięcie do 5 V.
- Przełącznik (ja wziąłem zdalny, sterowany radiowo, ale można też użyć zwykłego).
- Złącze USB („żeńskie”).
- Żarówka USB z efektem płomienia.
Wykonanie lampy
Pierwszym krokiem jest wybór odpowiedniego przedmiotu obrabianego. Mianowicie sucha gałąź brzozy.
Nie należy niszczyć żywego drzewa (zwłaszcza, że nie potrzebujemy świeżego drewna - będzie prowadzić i wypaczać się, gdy zacznie wysychać), w żadnym pasie leśnym, ani w parku, tego jest mnóstwo pod Twoje stopy. Trzeba tylko uważnie się przyjrzeć, aby upewnić się, że gałąź jest sucha i nie zgniła. Myślę, że każdy jest w stanie odróżnić drewno suche od drewna zgniłego, złomowanego lub pociętego. Następnie musisz wyciąć lub odłamać określoną długość przyszłej „pochodni”.
Końcówkę, która ma wyraźniejsze zgrubienie, należy przypalić i zwęglić w ogniu.
Można to zrobić za pomocą zwykłej turbozapalniczki, palnika gazowego, a nawet kuchenki gazowej z dobrym okapem! Ja, z powodu okoliczności, znalazłem się w lesie, po prostu rozpaliłem ognisko i tam przeprowadziłem wszystkie prace przygotowawcze z przygotowaniem. Dlaczego warto palić? Jest to konieczne, aby dać to, co niezbędne dekoracje przedmiot obrabiany Żadna farba nie jest w stanie osiągnąć takiego efektu. A następnie w trakcie pracy dodamy pożądaną kolorystykę czarną farbą. Tak więc, po przygotowaniu wyglądu i rozmiaru, należy wykonać wgłębienie w przypalonym końcu na akumulator i mikroukłady.Zrobimy to za pomocą wiertarki i długopisu. Najpierw obliczmy wymaganą głębokość, aby zmieściło się tam całe wyżej wymienione wypełnienie. Następnie wywierć w środku otwór o wymaganej głębokości za pomocą wiertła 10 mm. Teraz pracujemy wzdłuż tego otworu za pomocą długopisu.
Średnicę otworu należy dostosować do średnicy akumulatora. Wziąłem baterię z elektronicznego papierosa o średnicy 18 mm i pojemności 1200 mAh.
Jest dość pojemny jak na swoje rozmiary. Jeśli jednak zależy Ci na bardziej pojemnym, możesz wywiercić głębszy otwór i zamontować akumulator 18650 o takiej pojemności, jakiej potrzebujesz. Następnie obliczamy dno wnęki od zewnątrz i za pomocą wiertła 3 mm wywiercamy otwór na moduł ładujący.
Otwór ładujący powinien znajdować się na samym dole wnęki. Przylutowujemy przewody do styków modułu ładującego, wyprowadzamy przewody przez otwór u góry i za pomocą jednosekundowego kleju mocujemy moduł w wywierconym dla niego otworze.
Teraz lutujemy moduł doładowania do styków akumulatora.
Zachowaj polaryzację. Izolujemy moduł wspomagający za pomocą koszulki termokurczliwej. Teraz kolej na przełącznik. Oczywiście dało się zamontować zwykły włącznik, ale akurat miałem w pobliżu sterowany radiowo i postanowiłem go przymocować do tej lampy. Poza tym pomyślałem, że dużo łatwiej będzie wywiercić cienki otwór na wyjście przewodów antenowych, niż przedmuchywać i przepychać prostokątny otwór na włącznik. Zatem przylutuj przełącznik zgodnie ze schematem.
Izolujemy również płytkę termokurczliwą. Nie zapomnij przylutować przewodu antenowego. Izolujemy styki akumulatora gorącym klejem.
Następnie wiertłem o średnicy 1 mm wywierć otwór na antenę wewnątrz wnęki. Wyciągamy przewody antenowe, jednocześnie wpychając całe wypełnienie do wnęki.Z wyjścia włącznika radia, od złącza USB, powinny wystawać tylko dwa przewody.
Przylutowujemy złącze USB do przewodów wyjściowych zgodnie z polaryzacją i instalujemy je we wnęce, zabezpieczając je tam gorącym klejem.
Gdy klej stwardnieje, włóż do oprawki żarówkę z efektem płomienia. Sprawdźmy. Jeśli wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami, kończymy dekorowanie. Wypalone krawędzie pokrywamy korą brzozy, na krawędziach wykonujemy nacięcia i nacięcia w dowolnej kolejności, a całość malujemy czarną farbą akrylową. Oto, co powinieneś otrzymać:Pozostaje tylko pokryć całość lakierem akrylowym.
Cóż, pręt wyciąłem na maszynie szmerglowej ze zwykłej chromowanej rurki i nie zawracałem sobie zbytnio głowy.
Tutaj każdy może wyrazić swój własny gust. Właśnie taką latarkę otrzymaliśmy.
Przewód antenowy można skrócić do minimum, zdjąć z niego oplot i przykleić go do zewnętrznej ścianki latarki.
To wystarczy na sygnał w odległości kilkudziesięciu metrów. Na zdjęciu nie widać efektu migotania płomienia, ale na filmie pod artykułem wszystko jest w pełni widoczne.