Minipolerowanie, czyli jak pozbyć się rys
W różnych urządzeniach elektroniki użytkowej szkło ochronne jest często wykonane z pleksiglasu. To dobry materiał, gdyby nie jedna jego wada – łatwo pojawiają się na nim zarysowania. Staraliśmy się opisać najbardziej dostępną technologię polerowania plexi, która pozwoli pozbyć się rys na ekranach telefonów komórkowych, odtwarzaczy i innej elektroniki. Ponadto możliwe jest polerowanie nawet małych wyrobów metalowych (na przykład wypolerowanie monety na połysk). Do stworzenia urządzenia będziemy potrzebować:
1) Mały silnik elektryczny
2) Pasta GOI – pasta polerska na bazie tlenku chromu. Można go łatwo kupić w sklepach ze sprzętem i większości sklepów z narzędziami.
3) Waciki
4) Bateria 9 V (lub inne napięcie, w zależności od silnika)?
Wytnijmy wacik i połóżmy go na wale silnika. Musisz włączyć silnik, aby wata, dotykając palców, skręcała się i nie puchła.
Nałóż odrobinę pasty GOI na obracający się drążek.
Naszą próbką testową był kawałek plexi, na którym wydrapano szydłem napis Licrym. Zacznijmy polerowanie.Powolnymi, ostrożnymi ruchami przesuwamy obracający się koniec patyczka po rysie, nie zatrzymując się w jednym miejscu (jeśli pozostaniemy, pasta zostanie wyciśnięta, a wata wytrze pleksi do sucha, w wyniku czego nagrzeje się i stopi, tworząc dziurę)
Pasta, choć bardzo rzadka, jest ścierna. Stopniowo materiał wzdłuż krawędzi rysy jest szlifowany do poziomu dna rysy i powstaje taki gładki otwór. W rezultacie otrzymamy gładkie wgłębienie przypominające rysę, ale bez ostrych, rozpraszających światło krawędzi. Oznacza to, że rysa staje się niewidoczna.
W ciągu 10 minut polerowania części „Lic” uzyskaliśmy następujący efekt:
Przeglądając go, nie można stwierdzić, że na miejscu polerowania znajdowały się litery. Ich rozmytą sylwetkę widać jedynie pod kątem w odbitym świetle.
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (2)