Flet deszczowy pieniędzy
Flet Deszczu to artefakt przywołujący deszcz, który przybył do nas z Ameryki. W odległej przeszłości indyjscy kapłani używali fletu deszczowego w swoich mistycznych rytuałach, aby jego dźwięk ułagodził bogów i zesłali deszcz na ziemię.
Rzeczywiście, dźwięk tego instrumentu, wykonanego z suszonego kaktusa i wypełnionego różnymi ziarnami, przypomina dźwięk, gdy ciężkie krople niebiańskiej wilgoci spadają na ziemię, dachy domów i bęben o szkło.
Później instrument ten zaczęto wykorzystywać w muzyce, nadając piosenkom szczególny smak.
Istnieje przekonanie, że jeśli taki flet zostanie wypełniony nie tylko płatkami, ale kilkoma monetami, to jego właściciel zawsze będzie obsypany „deszczem pieniędzy” i nigdy nie zazna takiej potrzeby.
Możesz z łatwością samodzielnie stworzyć tak interesujący artefakt.
Oto, czego będziesz potrzebować:
Aby ozdobić flet:
Ukośna linia jest wyraźnie widoczna na tubie.Wzdłuż niej, w odległości około 2 cm od siebie, wykonujemy gwoździem otwory przelotowe.
Zawsze trzymaj gwóźdź prostopadle do rurki, wtedy drugi rząd otworów będzie równy.
Tak powinna wyglądać tubka po zakończeniu pracy z paznokciem.
Teraz kolej na szaszłyki. Każdy szpikulec można przełamać na pół i przełożyć przez dwa otwory, przebijając rurkę na wylot.
Tak to wygląda z boku: gwintowane szpikulce tworzą wewnątrz rurki coś w rodzaju spirali.
Za pomocą szczypiec odetnij końcówki wystających z zewnątrz patyczków do szaszłyków.
Wycinamy z papieru cztery koła o średnicy około 10 cm, przycinamy krawędzie tak, aby uzyskać „słońca” z promieniami.
Pokrywamy dwa „słońca” klejem PVA i przyklejamy je jedno na drugim na jednym końcu fletu.
Promienie powinny ściśle przylegać do siebie. Teraz pozostaw flet do wyschnięcia na 1-2 godziny. Po wyschnięciu papieru dodaj do środka wypełniacz zbożowy. Trudno podać dokładną ilość płatków – wszystko zależy od średnicy i długości tuby oraz samego zboża.
Możesz spróbować tak: wlej kilka łyżek wypełniacza, zakryj dłonią drugi otwór i przechyl flet; jeśli dźwięk wydawany przez ziarna jest choć trochę podobny do dźwięku deszczu, możesz dodać więcej lub, wręcz przeciwnie, usuń nadmiar.
Nie zapomnij wrzucić kilku monet i sprawdzić, czy ich dzwonienie nie ginie wśród ogólnego dźwięku.
Po odmierzeniu wypełniacza zaślep drugi otwór i ponownie pozostaw rowek do wyschnięcia. Tylko nie odwracaj go od razu na drugą stronę, w przeciwnym razie płatki przykleją się do papieru i cały efekt dźwiękowy zostanie utracony.
Kolejnym krokiem jest zamaskowanie części szaszłyków wystających z zewnątrz. Można to zrobić za pomocą szpachli do drewna lub gipsu. Jeśli pracujesz z gipsem, niewielką ilość rozcieńczyć do konsystencji gęstej śmietany.
Palcami nałóż tynk na całej długości fletu, zwracając szczególną uwagę na ostre miejsca.
Pozostaw flet do wyschnięcia na godzinę.
Po stwardnieniu na tynku pozostało wiele ostrych „zadziorów”. Można je łatwo usunąć papierem ściernym.
Gładki flet pokrywamy lakierem do drewna. Bardzo łatwo przylega do tynku.
Ściany końcowe pokrywamy klejem PVA i dekorujemy pozostałym ziarnem. Owijamy brzegi fletu sznurkiem.
Po wyschnięciu wydaje się, że flet jest wykonany z drewna - wygląda tak naturalnie.
Rzeczywiście, dźwięk tego instrumentu, wykonanego z suszonego kaktusa i wypełnionego różnymi ziarnami, przypomina dźwięk, gdy ciężkie krople niebiańskiej wilgoci spadają na ziemię, dachy domów i bęben o szkło.
Później instrument ten zaczęto wykorzystywać w muzyce, nadając piosenkom szczególny smak.
Istnieje przekonanie, że jeśli taki flet zostanie wypełniony nie tylko płatkami, ale kilkoma monetami, to jego właściciel zawsze będzie obsypany „deszczem pieniędzy” i nigdy nie zazna takiej potrzeby.
Możesz z łatwością samodzielnie stworzyć tak interesujący artefakt.
Oto, czego będziesz potrzebować:
- Tubka z plastikowych torebek lub 2-3 takie tubki po papierze toaletowym
- Kilka kartek papieru
- Szaszłyki
- Klej PVA
- Nożyce
- Gwóźdź
- Szczotka
- Nadzienie: mieszanka ryżu, kaszy gryczanej, soczewicy
- Kilka monet
- Nożyce do drutu
Aby ozdobić flet:
- Szpachlówka gipsowa lub drewniana
- Lakier do drewna
- Papier ścierny
- Rozcięcie na nogę
Ukośna linia jest wyraźnie widoczna na tubie.Wzdłuż niej, w odległości około 2 cm od siebie, wykonujemy gwoździem otwory przelotowe.
Zawsze trzymaj gwóźdź prostopadle do rurki, wtedy drugi rząd otworów będzie równy.
Tak powinna wyglądać tubka po zakończeniu pracy z paznokciem.
Teraz kolej na szaszłyki. Każdy szpikulec można przełamać na pół i przełożyć przez dwa otwory, przebijając rurkę na wylot.
Tak to wygląda z boku: gwintowane szpikulce tworzą wewnątrz rurki coś w rodzaju spirali.
Za pomocą szczypiec odetnij końcówki wystających z zewnątrz patyczków do szaszłyków.
Wycinamy z papieru cztery koła o średnicy około 10 cm, przycinamy krawędzie tak, aby uzyskać „słońca” z promieniami.
Pokrywamy dwa „słońca” klejem PVA i przyklejamy je jedno na drugim na jednym końcu fletu.
Promienie powinny ściśle przylegać do siebie. Teraz pozostaw flet do wyschnięcia na 1-2 godziny. Po wyschnięciu papieru dodaj do środka wypełniacz zbożowy. Trudno podać dokładną ilość płatków – wszystko zależy od średnicy i długości tuby oraz samego zboża.
Możesz spróbować tak: wlej kilka łyżek wypełniacza, zakryj dłonią drugi otwór i przechyl flet; jeśli dźwięk wydawany przez ziarna jest choć trochę podobny do dźwięku deszczu, możesz dodać więcej lub, wręcz przeciwnie, usuń nadmiar.
Nie zapomnij wrzucić kilku monet i sprawdzić, czy ich dzwonienie nie ginie wśród ogólnego dźwięku.
Po odmierzeniu wypełniacza zaślep drugi otwór i ponownie pozostaw rowek do wyschnięcia. Tylko nie odwracaj go od razu na drugą stronę, w przeciwnym razie płatki przykleją się do papieru i cały efekt dźwiękowy zostanie utracony.
Kolejnym krokiem jest zamaskowanie części szaszłyków wystających z zewnątrz. Można to zrobić za pomocą szpachli do drewna lub gipsu. Jeśli pracujesz z gipsem, niewielką ilość rozcieńczyć do konsystencji gęstej śmietany.
Palcami nałóż tynk na całej długości fletu, zwracając szczególną uwagę na ostre miejsca.
Pozostaw flet do wyschnięcia na godzinę.
Po stwardnieniu na tynku pozostało wiele ostrych „zadziorów”. Można je łatwo usunąć papierem ściernym.
Gładki flet pokrywamy lakierem do drewna. Bardzo łatwo przylega do tynku.
Ściany końcowe pokrywamy klejem PVA i dekorujemy pozostałym ziarnem. Owijamy brzegi fletu sznurkiem.
Po wyschnięciu wydaje się, że flet jest wykonany z drewna - wygląda tak naturalnie.
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (0)