Jak cynować lutownicę

Prawie każdy ma najpopularniejszą lutownicę z miedzianą końcówką. To proste i przydatne narzędzie potrzebne jest nie tylko specjalistom zajmującym się elektroniką radiową. Często jest też potrzebny na farmie, na przykład do lutowania dwóch przewodów lub samodzielnej naprawy jakiegoś prostego urządzenia gospodarstwa domowego.

Jednak nie wszystkim początkującym użytkownikom udaje się wykonać nawet najprostszą operację - cynowanie lutownicy.

Po co cynować lutownicę?

Odpowiedź na to pytanie jest taka, że ​​podczas procesu lutowania konieczne jest pobranie lutu (stopu ołowiu i cyny) za pomocą rozgrzanej końcówki, a następnie przeniesienie go na złącze. Ale jeśli nie jest ocynowany, procedura ta staje się niemożliwa. Lut nie przykleja się do lutownicy, dlatego nie jest możliwe pobranie wymaganej ilości stopu i przeniesienie go na miejsce lutowania.

Dlaczego to się dzieje? Kiedy podgrzana końcówka styka się z lutem, ten ostatni topi się i przykleja do powierzchni. Ale tylko wtedy, gdy jest na nim warstwa cyny, co nazywa się „lutownicą cynowaną”.Odpowiednio, jeśli jest poplamiony kalafonią, topnikiem lub tworzywem sztucznym, określona interakcja nie występuje. Lut po prostu się topi, tworzą się krople metalu, ale całość nie przykleja się do grotu.

Odpowiednio ocynowana lutownica to narzędzie, którego część robocza pokryta jest cienką warstwą lutu. Cyna łatwo przykleja się do takiej powierzchni i można ją łatwo przenieść na przewodnik, płytkę, element radiowy i tak dalej.

Materiały do ​​cynowania lutownicy

Aby prawidłowo cynować lutownicę z miedzianą końcówką, będziesz potrzebować minimalnego zestawu materiałów:

  • kalafonia sosnowa;
  • lutować;
  • papier ścierny;
  • gąbka do mycia naczyń.

Wynik będzie znacznie lepszy, jeśli zastosujesz się do zaleceń przedstawionych poniżej.

Nie używaj kalafonii, która utraciła ważność. Lepiej też nie brać niczego, co przyciemniło się lub zostało zanieczyszczone obcymi substancjami. Z reguły kalafonia standardowa nadaje się do użycia w ciągu dwóch lat od daty produkcji.

Zaleca się kupowanie lutu o jak najjaśniejszym odcieniu. Oznacza to, że stop zawiera więcej cyny i odpowiednio mniej ołowiu. Lut ten topi się lepiej i jest łatwiejszy w obsłudze dla początkującego użytkownika.

Papier ścierny powinien być taki, aby po jego użyciu na miedzianej końcówce nie pozostały głębokie rowki. Z tego samego powodu do czyszczenia nigdy nie należy używać kamieni do ostrzenia. Doskonałe rezultaty uzyskuje się stosując papier ścierny o ziarnistości P150.

Gąbka do mycia naczyń musi mieć twardą podkładkę, ponieważ jest to strona używana do pracy. Można go zastąpić prawie każdym materiałem filcowym. Istnieją również specjalne gąbki do czyszczenia lutownicy.

Proces cynowania lutownicy z miedzianą końcówką

Od razu warto zaznaczyć, że metodą opisaną poniżej można cynować wyłącznie lutownice z miedzianą końcówką. Jeśli potraktujesz końcówkę ceramiczną papierem ściernym, bezpowrotnie straci ona swoje właściwości, a jedyne, co musisz zrobić, to wyrzucić kosztowną końcówkę.

Jeśli zamarznięta puszka pozostanie na powierzchni roboczej końcówki, można ją usunąć w następujący sposób. Najpierw należy rozgrzać lutownicę. Następnie końcówkę zanurza się w kalafonii i oczyszcza na drucie miedzianym zanurzonym w topniku.

Następnie część roboczą narzędzia należy oczyścić z osadów węglowych. Odbywa się to za pomocą papieru ściernego. Nie trzeba być szczególnie gorliwym, ponieważ miedź jest dość miękkim metalem.

Szczególną uwagę zwraca się na część grotu służącą do lutowania.

Natychmiast po czyszczeniu lutownica jest włączana i podgrzewana do temperatury roboczej. Ponieważ miedź utlenia się bardzo szybko, zaleca się zanurzenie końcówki w kalafonii podczas procesu nagrzewania. Ogranicza to dostęp tlenu, a powierzchnia nie pokryje się tlenkiem w ciągu kilku sekund. W wysokich temperaturach proces ten znacznie przyspiesza.

Gdy lutownica jest odpowiednio nagrzana, usuwa się ją z kalafonii i doprowadza do lutu. Po zebraniu wystarczającej ilości stopu (cyna powinna idealnie przylegać do czyszczonej powierzchni) końcówkę należy ponownie kilkakrotnie zanurzyć w kalafonii. Ze względu na duże napięcie powierzchniowe cyna będzie równomiernie rozprowadzać się po powierzchni roboczej lutownicy.

Możesz poprawić wynik, używając tektury wstępnie pokrytej kalafonią. Jeśli przesuniesz grot z lutem po takiej powierzchni, cyna będzie lepiej rozłożona i utworzy cieńszą warstwę.

Następnie należy oczyścić lutownicę z nadmiaru stopionego metalu.W tym celu należy kilkakrotnie przesunąć końcówką z puszki po wilgotnej gąbce. Na tym etapie należy uważać, aby ponownie nie zabrudzić instrumentu. Natychmiast po oczyszczeniu końcówkę zanurza się w kalafonii w celu zabezpieczenia nałożonej powłoki.

Efektem powyższej procedury powinna być idealnie ocynowana lutownica z najcieńszą warstwą cyny na powierzchni roboczej. Jeśli wszystko zostanie wykonane poprawnie, późniejszy proces lutowania będzie prosty nawet dla początkującego użytkownika.

Wróć
Komentarz
  • muszkauśmiechśmiać sięrumieniecbuźkazrelaksowany zrelaksowanyuśmiech
    oczy_sercacałowanie_sercacałowanie_zamkniętych_oczyzarumienionyodciążonyzadowolonaszeroki uśmiech
    puścić oczkozatrzymany_out_tongue_winking_eyezatrzymany_out_tongue_closed_eyesuśmiechając sięcałowanieutknął_na_językuspanie
    zmartwionymarszcząc brwiudręczonyotwarte ustakrzywiąc sięzdezorientowanyuciszony
    bezwyrazowybez rozbawieniapot_uśmiechpotrozczarowany_ulgazmęczonybierny
    zawiedzionyzmieszanystraszliwyzimny potwytrwaćpłakaćszloch
    radośćzdziwionykrzykzmęczona_twarzzływściekłośćtriumf
    sennymniammaskaokulary słonecznezawroty głowychochlikuśmiechnięty_imp
    neutralna_twarzbez ustniewinny
5+dwa=
Komentarze (9)
  1. Gość Nikołaj
    #1 Gość Nikołaj Goście 1 czerwca 2018 21:02
    3
    Najwyraźniej era umiejętności czytania i pisania w Rosji minęła. Potrzebujesz lutownicy. nie cynę, ale cynę, pomimo wszystkich współczesnych słowników.
    1. Mazay
      #2 Mazay Goście 2 czerwca 2018 20:06
      2
      Myślę jednak, że wszyscy zrozumieli znaczenie.
      1. Operator radia
        #3 Operator radia Goście 3 czerwca 2018 14:59
        2
        Dodam, że najczęściej półmartwy schodzą na skutek przegrzania lutownicy. Należy trzymać grot lutownicy w grzejniku, aby odprowadzić ciepło lub włączyć żarówkę o mocy 60 W szeregowo z zasilaczem lutownicy. Będziesz obsługiwany 20 razy rzadziej.
    2. Gość Siergiej
      #4 Gość Siergiej Goście 3 czerwca 2018 14:44
      0
      Gdy ludzie szukają w Internecie (wpisz zapytanie w wyszukiwarce), piszemy))
  2. Gość Aleksander
    #5 Gość Aleksander Goście 3 czerwca 2018 15:11
    3
    Jurij Iwanowicz Balanew (Irkuck Aviation College, 1972) nauczył mnie w praktyce cynowania lutownicy.
    1 końcówka kowadła otrzymuje pożądaną konfigurację (jak dłuto), końcówka staje się gęstsza i służy przez długi czas bez tworzenia się skorup. Nie polecam papieru ściernego.
    2 po kuciu końcówki należy usunąć zadziory tępą stroną noża (wystarczy ją zeskrobać).
    3 Następnie zaczynamy służyć.
  3. Timur Rachmatulłajew
    #6 Timur Rachmatulłajew Goście 5 czerwca 2018 00:44
    1
    Po obróbce papierem ściernym należy potraktować obszar roboczy końcówki nożem, doprowadzając ją do stanu „lustrzanego”, ponieważ papier ścierny pozostawia małe rowki, a lut nie całkowicie zwilża miedź, co prowadzi do dość szybkie utlenianie końcówki.
  4. radar
    #7 radar Goście 13 marca 2019 14:48
    2
    Na ostatnim zdjęciu widać, że lutownica nie jest prawidłowo ocynowana. Cynować należy wyłącznie powierzchnie robocze. Zwykle po kuciu ze wszystkich stron czyszczę końcówkę, rozgrzewam ją i zanurzam na sekundę w alkoholu, rozpuszcza to warstwę tlenku. Następnie lutownica pozostaje włączona, aż grot zostanie równomiernie utleniony (sczerniały). Następnie, na gorąco, za pomocą średniej wielkości pilnika usuń cienką warstwę tlenku z powierzchni roboczej, bezpośrednio do lutu kalafoniowego. Tlenek na bocznych powierzchniach niepracujących chroni je przed uszkodzeniem. Stanowi doskonałe żądło.
    Można również użyć mosiężnej końcówki, znacznie rzadziej wymaga ona cynowania, wgłębienia na niej powstałe w wyniku rozpuszczenia w lutowiu praktycznie się nie tworzą.
  5. Gość Jurij
    #8 Gość Jurij Goście 21 marca 2019 17:02
    0
    Grot lutownicy rzeczywiście należy ubić młotkiem, nadając mu pożądany kształt (cokolwiek lubisz, smak i kolor...). Dzięki temu jest zagęszczony i starcza na długo. Można to wyczyścić pilnikiem igłowym. Jeżeli końcówka była używana, należy ją oczyścić, aby uniknąć wniknięcia kamienia w miedź. Trzeba pamiętać, że tego typu lutownice zwykle strasznie się przegrzewają. Dlatego potrzebny jest regulator mocy. Możesz użyć ściemniacza do lamp. Na Ali możesz kupić szalik do osadzenia w lampkach nocnych itp. - tani i żarłoczny. Bierzemy podwójną przedłużkę, wycinamy połowę części stykowej i umieszczamy regulator w wolnej przestrzeni. Inną opcją jest zakup przewodu zasilającego z zamontowanym na nim regulatorem. Dobrze jest mieć w zestawie tester z termoparą, można dokładnie ustawić temperaturę. Ponieważ Grot w takich lutownicach jest znacznie masywniejszy niż w stacji, temperatura podczas lutowania pozostaje w miarę stabilna.
  6. radar
    #9 radar Goście 30 kwietnia 2019 13:25
    0
    Na ostatnim zdjęciu widać, że lutownica nie jest prawidłowo ocynowana. Cynować należy wyłącznie powierzchnie robocze. Zwykle po kuciu ze wszystkich stron czyszczę końcówkę, rozgrzewam ją i zanurzam na sekundę w alkoholu, rozpuszcza to warstwę tlenku. Następnie lutownica pozostaje włączona, aż grot zostanie równomiernie utleniony (sczerniały). Następnie, na gorąco, za pomocą średniej wielkości pilnika usuń cienką warstwę tlenku z powierzchni roboczej, bezpośrednio do lutu kalafoniowego. Tlenek na bocznych powierzchniach niepracujących chroni je przed uszkodzeniem. Stanowi doskonałe żądło.
    Można również użyć mosiężnej końcówki, znacznie rzadziej wymaga ona cynowania, wgłębienia na niej powstałe w wyniku rozpuszczenia w lutowiu praktycznie się nie tworzą.