Bateria wodna 220V
Chemiczne źródło prądu, które zostanie wykonane w tej klasie mistrzowskiej, ma dość znaczną moc, aby uzyskać za jego pomocą napięcie zdolne do zasilania urządzeń sieciowych 220 V.
Zapewne widziałeś w Internecie artykuły, w których z cytryny uzyskuje się prąd poprzez włożenie do niej dwóch elektrod wykonanych z różnych metali. Bateria ta będzie budowana według tych samych zasad, tylko na większą skalę.
Po prostu idźmy nie drogą zwiększania przekrojów elementów, ale ścieżką zwiększania powierzchni elektrod, co powinno dać większy prąd akumulatora, a co za tym idzie moc całej instalacji.
Jako elektrolit zostanie wykorzystana woda i rozcieńczona w niej soda oczyszczona.
Będzie potrzebował
- Rura kanalizacyjna PCV o długości 1-1,2 m.
- Dwie wtyczki PCV.
- Kabel miedziany.
- Listwa ocynkowana.
- Kawałek rury falistej.
- Cienka rurka PCV.
- Kilka kawałków plastiku na stojaki.
- Istnieją dwa terminale.
Wykonujemy baterię zasilaną wodą
Musimy złożyć szczelne naczynie z rury PCV - to będzie korpus naszej baterii. Zdecydowałem się na umieszczenie na końcach zakrętek, aby można je było w każdej chwili odkręcić. Do podgrzania krawędzi rury użyj palnika gazowego.
Wkładamy wtyczkę.
Rezultatem jest schludna krawędź z gwintem na końcu.
W zaślepki korków wklejamy kawałki cienkiej rury. Nie ma potrzeby robić w nich dziury. Segmenty te centrują element wewnętrzny i są potrzebne jedynie jako elementy złączne. Używamy kleju na bazie żywicy epoksydowej.
Cały akumulator będzie ustawiony poziomo, w tym celu przyklejamy z obu stron specjalne nóżki.
Czas wykonać sam element elektrodowy. Bierzemy rurkę o serpentynowej fakturze i najpierw nawijamy miedziany drut w jej rowek.
Jeśli nie masz takiej rurki, weź zwykłą gładką, ale w tym przypadku drut będzie musiał być okresowo naprawiany w określonych odstępach czasu.
Następnie w szczelinę pomiędzy miedzią nawijamy taśmę ocynkowaną.
Te dwie taśmy nie powinny się stykać.
Z jednej strony łączymy i wyciągamy wnioski z drutu miedzianego. A po drugiej stronie wykonujemy kran z elektrody cynkowej.
Łączymy przewody i wykonujemy zaciski.
Zamontuj element w rurze.
Zamykamy pokrywę tak, aby rurka na pokrywie weszła do rurki elementu z elektrodami.
Robimy elektrolit: do zwykłej wody dodajemy kilka łyżek sody. Następnie napełniamy nim akumulator.
Jak widać korpus pomalowany jest czarną emalią. Z boku znajduje się zawór umożliwiający wypuszczenie gazów i spuszczenie cieczy. Zamknąć drugą pokrywką.
W tym momencie nasze źródło prądu chemicznego jest gotowe.
Wynik baterii solnej
Wynik pracy jest taki, że napięcie w obwodzie otwartym wynosi 1,6 V. Prąd zwarciowy wynosi 120 mA.
Teraz podłączamy obciążenie. Jest to jednotranzystorowy konwerter podwyższający napięcie zasilania Diody LED.
Diody LED świecą jasno, zużywając około 20 mA. Jak widać, spadek spadł do 1,2 V.
Następnie spróbujmy zasilić lampę 220 V mocą 3 W.
Podłączamy go również poprzez konwerter.
Świeci normalnie. Początkowy spadek napięcia wynosił do 0,8 V. Po kilku godzinach pracy było już 0,6 V.
Taka bateria wytrzyma kilka godzin. Możesz go zebrać i poeksperymentować z wymianą elektrolitu, robiąc go nie z sody, ale ze zwykłej soli kuchennej. Wymień elektrody wykonane z innych metali. Kto wie, może uda Ci się uzyskać większe napięcie i czas pracy. Powodzenia!
Obejrzyj wideo
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (7)