Jak bez dodatkowego wysiłku oczyścić ruszt grillowy z nagaru
Sezon na grillowanie i wypoczynek na świeżym powietrzu już dawno się rozpoczął. Z oczywistych względów wyjazd w tym roku na wypoczynek na łonie natury jest dość kłopotliwym zadaniem. Jednak część mieszkańców miasta wczesną wiosną przeprowadziła się poza miasto do swoich daczy. I tu zaczyna się najciekawsza część wakacji - trzeba uporządkować wszystko, co popadło w ruinę przez zimę. Podczas dzisiejszej klasy mistrzowskiej porozmawiamy o czyszczeniu rusztu grilla z osadów węglowych i sadzy.
Niektórzy krótkowzroczni właściciele wyrzucają swoje narzędzie natychmiast po ugotowaniu, nie zadając sobie trudu uporządkowania go do następnego użycia. A kiedy przychodzi czas smażenia mięsa lub kiełbasek, są szczerze zaskoczeni, dlaczego te przybory kuchenne są w tak brzydkim stanie. W związku z tym chcę podzielić się sposobem na oczyszczenie grilla z osadów węglowych i zaschniętych zanieczyszczeń w stosunkowo delikatny sposób, choć nie tak szybko. Poza tym jeszcze kilka godzin temu mój grill był używany zgodnie z jego przeznaczeniem, a ketchup i resztki cebuli już na nim wyschły.Grill czyszczę od razu po każdym użyciu, ale nawet przy takiej staranności z biegiem czasu pokrywa się on warstwą sadzy, której nie usunie nawet szorstka szczotka! Używanie stalowej szczotki jest dość wątpliwym pomysłem, ponieważ może spowodować usunięcie ochronnej chromowanej powłoki, po czym kratka zacznie rdzewieć. Rozwiązanie okazało się najprostsze: namocz go na jeden dzień w grubym podwójnym worku!
Będzie potrzebował
- Mała jednorazowa torba plastikowa („torba”).
- Torba plastikowa z uchwytami (na produkty).
- Ocet stołowy, 70 proc.
- Płyn do mycia naczyń.
- Pędzel z grubym włosiem (wykonany z żyłki).
- Szkocka.
Czyszczenie grilla
Użyjemy produktu typu „ferri” i 70-proc. octu. To wcale nie będzie moczenie, raczej kąpiel w occie. Para octu moim zdaniem sprawdzi się w tym przypadku nie gorzej, a może nawet skuteczniej, niż całkowite zanurzenie produktu w occie. A gdzie dostanę tyle octu... Zatem kroki są najprostsze. Najpierw należy dokładnie wysmarować cały ruszt, za wyjątkiem uchwytu, środkiem do mycia naczyń. Lepiej, jeśli jest to produkt o dużej zawartości środków powierzchniowo czynnych. Wziąłem „Prom” – każdy wie, jak radzi sobie z suszonym tłuszczem. Nie musisz oszczędzać na środkach czyszczących. Nałóż go na pędzel i pokryj całą kratkę grubą warstwą.
Nie zapomnij o drugiej połowie. Łączymy obie części ze sobą i naciągamy plastikową torbę na całą konstrukcję.
Wlej do środka 50-70 ml octu.
Całość umieściliśmy w drugim, dużym opakowaniu. Do dużego worka wlewamy również ocet 100 mg, wszystko szczelnie dokręcamy wokół rączki i zabezpieczamy taśmą.
Teraz musisz zostawić tę torbę z grillem i octem w ciepłym miejscu.Myślę, że nie będzie z tym żadnych problemów - na zewnątrz jest ciepło, a nawet nocna temperatura wystarczy: ocet zaczyna parować nawet przy zerowej temperaturze. Teraz możesz zostawić to wszystko w spokoju na 24 godziny i zająć się innymi rzeczami. Po upływie określonego czasu wlej ciepłą wodę do miski lub wiadra i przygotuj pędzel do mycia. Zdejmij torebki z grilla. Najlepiej stojąc na wietrze – 70% octu, a za jednym razem wybije łzę! Opuszczamy ruszt do wody na 10 minut i zaczynamy pracować pędzlem.
Nie wymaga dużego wysiłku – surfaktanty zawarte w „ferri” plus opary kwasu octowego z plusem poradziły sobie w 24 godziny. Z grilla zmywamy wszelkie zanieczyszczenia i nagary, płuczemy w czystej wodzie, suszymy i używamy z przyjemnością! Błyszczy! To jest jak futro kota!
Oczywiście w niektórych miejscach w zakamarkach od wewnątrz nie dało się dosięgnąć szczoteczką, ale jeśli to dla kogoś ważne, szczoteczka do zębów pomoże! A w przyszłości nie zapomnij o uporządkowaniu zaraz po ugotowaniu.
Dzięki temu przy następnym gotowaniu będzie mniej kłopotów.