Superkondensatory zamiast akumulatora w samochodzie
Superkondensator lub jonizator - to coś pomiędzy baterią a zwykłym kondensatorem. Ma wiele zalet, których nie ma akumulator. Dlatego przedstawię Państwu w pełni działający prototyp akumulatora do samochodu wykorzystującego jonistory. Dzięki niemu możesz nie tylko kilka razy uruchomić silnik, ale w pełni obsługiwać samochód przez nieograniczony czas.
Będzie potrzebował
To wystarczy na pierwszy prototyp.
Pierwsza próba z uruchomieniem silnika
Kupiłem 6 superkondensatorów i płytkę zabezpieczającą równowagę, sprzedawane są osobno dla każdego jonizator, a czasami jest cała linijka na sześć części.
Poskładać wszystko do kupy.

Płytka zabezpieczająca zapobiega przeładowaniu superkondensatorów przy napięciach powyżej 2,7 V, dlatego jej użycie jest niemal obowiązkowe, jeśli elementy są połączone szeregowo.
Następnie przylutowałem zaciski i zamontowałem ten akumulator w aucie. Ale najpierw należy go naładować małym prądem 5-7 A do napięcia roboczego. Zajęło to 10-15 minut.
Po podłączeniu auto odpaliło bez zbędnych trudności, silnik pracował stabilnie, a napięcie w sieci pokładowej utrzymywało się na właściwym poziomie.
Podczas tego eksperymentu ujawniono następujące zalety i minuty: bateria wykonana z jonizatory szybko rozładowywał się po wyłączeniu zapłonu, mianowicie po około 5-6 godzinach napięcie spadło do 10 V. To był minus, ale plusem było to, że nawet przy tym napięciu samochód nadal odpalał, ponieważ przez jonizator Każde napięcie działa, w przeciwieństwie do akumulatora.
W efekcie po jednym dniu nie dało się już uruchomić silnika. I postanowiłem poprawić to niedociągnięcie w kolejnym projekcie.
Schemat
Oto schemat drugiego prototypu baterii.
Pozwólcie, że od razu dokonam rezerwacji: nie ma panelu słonecznego ani drugiego akumulatora. Wykorzystuje również linię superkondensatorów ze zrównoważoną płytką. Dodano także kontroler ładowania akumulatora, parę przełączników, woltomierz i sam mały akumulator 7,5 Ah.
Działanie urządzenia jest następujące: przed uruchomieniem samochodu otwórz maskę i wciśnij górny wyłącznik zgodnie ze schematem. Poprzez mocny rezystor o mocy 50 W i rezystancji 1 Ohm, jonizator rozpoczyna ładowanie z akumulatora. Bez tego rezystora nie można ładować bezpośrednio, gdyż będzie to równoznaczne ze zwarciem akumulatora.
Wszystko zajmuje 15 minut. Dla mnie to nie jest krytyczne. Następnie możesz uruchomić samochód i jechać. Dioda Schottky'ego jest również podłączona równolegle do rezystora. Służy do ładowania akumulatora po uruchomieniu silnika.
Akumulator jest ładowany za pośrednictwem kontrolera ładowania.
Jest to potrzebne, abyś nie musiał za każdym razem klikać wyłącznika zasilania, ale włącz go raz i idź: stań w sklepie i wyjdź na kilka godzin.A jeśli jonizator zacznie pobierać prąd z akumulatora i rozładowywać go poniżej 11,4 V, sterownik ładowania natychmiast go wyłączy. Zapobiegnie to całkowitemu rozładowaniu akumulatora, co mogłoby spowodować jego przedterminowe zniszczenie.
Przełącznik na dole schematu służy do podłączenia woltomierza do jonizatorów lub do akumulatora.
W pełni działająca kopia baterii superkondensatora
Cały obwód zmontowałem w plastikowym pudełku. Tymczasowo naturalne jest, że po prostu jeździsz i próbujesz czegoś nowego.
Widok urządzenia z góry.
Kontroler bezpieczeństwa.
Mocny rezystor ograniczający prąd.
Woltomierz cyfrowy jest widoczny przez plastik.
Montujemy go w samochodzie zamiast standardowego akumulatora.
Włącz zapłon i spróbuj uruchomić silnik.
Silnik odpalił szybko, bez żadnych problemów.
Jonizatory i akumulator są naładowane, co potwierdzają wskazania woltomierza.
Wniosek
Teraz bardziej szczegółowo o zaletach i wadach: Plusy:- W przeciwieństwie do baterii, superkondensatory radzą sobie bardziej niezawodnie ze szczytowym prądem rozruchowym. Rozruch jest bardziej niezawodny.
- Niskie napięcie działa całkiem nieźle.
- Jest lekki, więc na wszelki wypadek z łatwością zaniesiesz całe pudełko do domu.
- Na początek możesz naładować go nawet z akumulatorów i bez obaw wyruszyć w drogę.
- Duże samorozładowanie. Można się oczywiście przemieszczać, ale jeśli trzeba włączyć na krótki czas światła lub światła awaryjne, to na nic nie starczy energii, oczywiście przy wyłączonym silniku.
No właśnie to przyszło mi do głowy. Teraz o kosztach. NA Superkondensatory Ali Express nie są aż tak drogie. A jeśli doliczymy ich 6 i zrównoważoną ochronę, będzie to tańsze niż akumulator kwasowo-ołowiowy.
To wszystko dla mnie. Mam nadzieję, że mój eksperyment był dla Ciebie pouczający i interesujący.Powodzenia wszystkim!
Obejrzyj wideo
Podobne klasy mistrzowskie





