Prosty sposób na pozbycie się brudu przyklejonego do wykładzin błotników i progów
Wraz z nadejściem zimy na wszystkich kierowców związanych z tą cudowną porą roku czeka szereg nieprzyjemnych niespodzianek. Jednym z tych irytujących problemów jest ciągłe osadzanie się brudu zmieszanego ze śniegiem na błotnikach i progach.
Taki „stiuk” zamarza i zamienia się w kawałek lodu, który może uniemożliwić nie tylko obrót koła, ale także jego obrót. Co więcej, ten przyklejony brud najprawdopodobniej (a w dużych miastach 100%) zawiera odczynniki i sole, które mogą spowodować nieodwracalne uszkodzenia karoserii samochodu, w wyniku czego jest bardziej prawdopodobne, że zacznie gnić i rdzewieć od dołu.
Dlatego zaleca się niezwłoczne oczyszczenie powierzchni nadkola i progów z lodu i brudu. Oczywiście można często myć samochód, ale takie „niespodzianki” mogą pozostać w ciągu jednego przejazdu.
Jest jeden bardzo dobry sposób na zabezpieczenie samochodu przed przyklejaniem się śniegu do błotników i progów. Zaproponował mi to kiedyś doświadczony kierowca, za co bardzo mu dziękuję!
Jego istota jest niezwykle prosta:
W efekcie na powierzchni tworzy się film ochronny, który zapobiega zatrzymywaniu się wody czy śniegu.
Zabieg należy wykonać na czystej i suchej powierzchni! Zaleca się nałożenie smaru po umyciu, gdy samochód jest już suchy. Następnie po aplikacji należy poczekać, aż smar wyschnie i dopiero wtedy można jeździć.
Obecnie wiele myjni samochodowych oferuje usługę polewania gumowych uszczelek drzwi smarem silikonowym, można zlecić im spryskanie progów i błotników. Prawdę mówiąc, ja też to robię. Ja myję auto 1-2 razy w miesiącu, przez cały ten czas warstwa lakieru trzyma się całkiem nieźle i zabezpiecza progi wraz z nakładkami na błotniki.
Taki „stiuk” zamarza i zamienia się w kawałek lodu, który może uniemożliwić nie tylko obrót koła, ale także jego obrót. Co więcej, ten przyklejony brud najprawdopodobniej (a w dużych miastach 100%) zawiera odczynniki i sole, które mogą spowodować nieodwracalne uszkodzenia karoserii samochodu, w wyniku czego jest bardziej prawdopodobne, że zacznie gnić i rdzewieć od dołu.
Dlatego zaleca się niezwłoczne oczyszczenie powierzchni nadkola i progów z lodu i brudu. Oczywiście można często myć samochód, ale takie „niespodzianki” mogą pozostać w ciągu jednego przejazdu.
Jak zapobiegać przyklejaniu się?
Jest jeden bardzo dobry sposób na zabezpieczenie samochodu przed przyklejaniem się śniegu do błotników i progów. Zaproponował mi to kiedyś doświadczony kierowca, za co bardzo mu dziękuję!
Jego istota jest niezwykle prosta:
Aby zapobiec przyklejaniu się śniegu, należy pokryć błotniki i progi smarem silikonowym - w sprayu.Lub, w przypadku jego braku, WD-40 jest idealny.
W efekcie na powierzchni tworzy się film ochronny, który zapobiega zatrzymywaniu się wody czy śniegu.
Zabieg należy wykonać na czystej i suchej powierzchni! Zaleca się nałożenie smaru po umyciu, gdy samochód jest już suchy. Następnie po aplikacji należy poczekać, aż smar wyschnie i dopiero wtedy można jeździć.
Obecnie wiele myjni samochodowych oferuje usługę polewania gumowych uszczelek drzwi smarem silikonowym, można zlecić im spryskanie progów i błotników. Prawdę mówiąc, ja też to robię. Ja myję auto 1-2 razy w miesiącu, przez cały ten czas warstwa lakieru trzyma się całkiem nieźle i zabezpiecza progi wraz z nakładkami na błotniki.
To taka praktyczna, a co najważniejsze 100% skuteczna rada! Weź to i użyj.
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (23)