Jak prawidłowo zbierać sok brzozowy przy minimalnym uszkodzeniu drzewa

Sok brzozowy to prawdziwa żywa woda. Źródło witamin i korzystnych mikroelementów. Niestety źródło to jest wyjątkowo niestabilne – kilka tygodni w roku. A przygotowanie soku brzozowego do wykorzystania w przyszłości jest, moim zdaniem, wyjątkowo mało obiecującym i katastrofalnym działaniem - świeży sok szybko się psuje i kwaśnieje, a w wersji sterylizowanej znikają wszystkie przydatne substancje i witaminy, których potrzebuje nasz organizm. Można oczywiście zamrozić trochę soku w zamrażarce, ale to całkiem sporo – nie każdy ma w swoim mieszkaniu osobną zamrażarkę. Trzeba więc wykorzystać chwilę! Ale jak wydobyć sok z drzewa, nie wyrządzając mu większych szkód?

Ktoś robi nacięcia i rowki na pniu nożem, ktoś nawet barbarzyńsko robi głębokie nacięcia siekierą. To wszystko jest niepotrzebne. Wiele osób błędnie uważa, że ​​im bardziej rozległe i głębsze są uszkodzenia na pniu, tym więcej soku wycieknie. To jest źle. To nie jest ciało ssaka – nie ma w nim ciśnienia, aby wypłynęła z niego fontanna cieczy.Aby zebrać soki, które nie są szkodliwe dla drzewa, wystarczy małe zagłębienie w pniu i zwykły medyczny zakraplacz. Tak, niezależnie od tego, jak zabawnie to zabrzmi, umieścimy kroplówkę na drzewie! Oczywiście nie do podawania leków, ale do zbierania soku.

Będzie potrzebował

  • Wiertarka bezprzewodowa.
  • Stalówka 20mm.
  • Stalówka 12mm.
  • Wiertło 7mm.
  • Nóż.
  • Tuba 12mm, długość 2-3cm.
  • Kawałek drewna o średnicy 20 mm i długości 50-70 mm.
  • Młotek.
  • Piła.
  • System infuzyjny (zakraplacz).
  • Pojemnik na sok. Puszka lub butelka. Z pokrywką.

Właściwy zbiór soku brzozowego

Najpierw oczywiście musisz przygotować wszystko - narzędzie i niezbędne materiały eksploatacyjne.

Na początek przygotujmy drewniany siekacz z otworem przelotowym.

Może to być dowolna gałąź lub kawałek cięcia o średnicy co najmniej 20 mm. Jeśli średnica okaże się nieco większa, nie jest to wielkim problemem, możesz doprowadzić ją do pożądanego rozmiaru za pomocą noża. Przewiercamy go wzdłużnie wiertłem o średnicy 5-7 mm.

Następnie użyj pisaka 12 mm na jednym końcu, aby rozszerzyć otwór do 12 mm.

Próbujemy na kawałku rurki 12 mm w rozszerzonym otworze.

Teraz przygotujmy zakraplacz. Dokładniej, jego poszczególne części. Potrzebujemy jedynie elastycznej rurki i samego zakraplacza - kolby polietylenowej, w której kapie roztwór.

Przetnij kolbę z zakraplaczem na pół.

Wypróbujmy wszystkie części razem. Tak to powinno wyglądać:

Następnie przygotujmy wymagany pojemnik. Mianowicie w wieczku zrobimy otwór na tubkę z zakraplaczem.

Potrzebna jest pokrywka, aby zapobiec przedostawaniu się much, mrówek i innych miłośników glukozy do słoika z sokiem. W tym momencie przygotowanie materiału jest zakończone i czas rozpocząć montaż. Za pomocą wiertarki i długopisu 20 mm wykonujemy w pniu wgłębienie na głębokość około 3 cm.

Drzewo musi być dojrzałe, grube, o średnicy co najmniej 25-30 cm, z korą białą lub jasnobeżową. Lepiej nie dotykać młodych, cienkich, a także chorych i krzywych brzoz. Przyjrzyj się bliżej drzewu. Jeśli są na nim grzyby pasożytnicze, na gałęziach jest dużo mchów i porostów, na pniu są kwaśne narośla lub sam pień jest zbyt ciemny, to najprawdopodobniej drzewo jest chore lub zbyt stare. Nie warto robić wgłębienia głębszego niż 3-4cm. Po pierwsze; wyrządzamy drzewu więcej szkody, niż wymaga tego nasze zadanie, a po drugie; nie ma to sensu, ponieważ przepływ soków przechodzi bliżej kory. Oczywiście nikt nie będzie zadowolony, jeśli w jego ciele zrobi się kolejną, dodatkową dziurę - każda rana to przede wszystkim uszkodzenie. Ale nie ma innego sposobu! Najważniejsze, aby nie zapomnieć o uszczelnieniu rany w pniu po procedurze zbierania soków, aby szkodniki i pasożyty do niej nie dotarły. Więc wierciliśmy to. Za pomocą młotka włóż drewniany siekacz do otworu, rozszerzonym otworem skierowanym na zewnątrz. W ten sam sposób montujemy kawałek rurki do chopika.

Naciągamy zakraplacz na kawałek tubki w następujący sposób:

Wkładamy koniec rurki infuzyjnej do otworu w pokrywce słoika.

Nie warto instalować metalowej rurki bezpośrednio w pniu drzewa, omijając etap majstrowania przy siekaczu - zawsze wypadnie; drewno pęcznieje od wilgoci i po prostu wyciska rurkę. Wystarczy poczekać, aż słoiczek się zapełni, a następnie cieszyć się świeżym, witaminowym napojem. W ciągu dnia sok wypływa dość energicznie.

W nocy, ze względu na chłodniejszą pogodę, wydzielanie soku nie będzie tak intensywne. Również lokalizacja drzewa jest ważna dla dobrego i maksymalnego uwalniania soków.Jeśli na przykład rośnie na wzgórzu lub pagórku, sok z niego będzie mniejszy niż z drzewa rosnącego na nizinie, wąwozie, na brzegu zbiornika lub w pobliżu bagna. Również słodszy sok będzie pochodził z brzozy rosnącej w lesie liściastym niż w lesie mieszanym lub z przewagą iglastego. Idealnie, oczywiście, jeśli jest to gaj brzozowy. Moje drzewo rośnie niedaleko domu, na podwórku, więc nie zbieram soków w lesie. To mi w zupełności wystarczy. Za pół godziny wychodzi około pół litra.

Najważniejsze, aby nie zapomnieć opróżnić pojemnika w nocy lub włożyć większe naczynia. Pod koniec sezonu zbierania soków usuwamy z pnia wszystko, co tam zainstalowaliśmy i ostrożnie uszczelniamy otwór gliną. Możesz wjechać pustym drewnianym kotletem odpowiedniego kalibru.

Obejrzyj wideo

Wróć
Komentarz
  • muszkauśmiechśmiać sięrumieniecbuźkazrelaksowany zrelaksowanyuśmiech
    oczy_sercacałowanie_sercacałowanie_zamkniętych_oczyzarumienionyodciążonyzadowolonaszeroki uśmiech
    puścić oczkozatrzymany_out_tongue_winking_eyezatrzymany_out_tongue_closed_eyesuśmiechając sięcałowanieutknął_na_językuspanie
    zmartwionymarszcząc brwiudręczonyotwarte ustakrzywiąc sięzdezorientowanyuciszony
    bezwyrazowybez rozbawieniapot_uśmiechpotrozczarowany_ulgazmęczonybierny
    zawiedzionyzmieszanystraszliwyzimny potwytrwaćpłakaćszloch
    radośćzdziwionykrzykzmęczona_twarzzływściekłośćtriumf
    sennymniammaskaokulary słonecznezawroty głowychochlikuśmiechnięty_imp
    neutralna_twarzbez ustniewinny
4 minus jeden =
Komentarze (3)
  1. Sandro
    #1 Sandro Goście 2 lipca 2023 20:17
    2
    Jednakże wymyśliłeś również metodę zawijania! Moim zdaniem wszystko jest dużo prostsze: wiertło 8mm i ta sama rurka z systemu. W kambium nawierca się 2-3 cm i zbiera sok. W ciągu dnia butelka wypełnia 5 litrów. I tak - w takim razie zatkaj dziurę siekaczem!
  2. Keka Kekowicza
    #2 Keka Kekowicza Goście 10 lipca 2023 15:42
    1
    Zrobiłem w brzozie ogromną dziurę, szeroką i głęboką, a w tytule napisałem „z najmniejszym uszkodzeniem drzewa” bez brzozy w ten sposób. Ale musisz wywiercić wiertło 6-8 nie głębiej niż 0,2-0,5 cm i włożyć plastikową lub metalową rurkę. Zamontowałem go rano i wieczorem odebrałem, zakrywając otwór lakierem ogrodowym. nie powtarzaj tego, jeśli nie chcesz wyciąć drzewa
  3. Sanya
    #3 Sanya Goście 11 lipca 2023 17:35
    1
    Nie powiedziałbym też, że metodą humanitarną, dziura 2 cm i głębokość 3 cm, w 1984 roku w wojsku na warty mieliśmy faceta wbitego niezbyt głęboko, blachę ze stali nierdzewnej wygiętą w kształcie kąta, 1,5 -2 cm szerokości pod lekkim kątem w dół i podstawiłem 3-litrowy słoik, było to w kwietniu, jeśli pamięć mnie nie myli, albo z dnia na dzień, albo w ciągu jednego dnia słoik był całkowicie napełniony, smakował prawie jak woda, w sklepie to co sprzedawali było wyraźnie dosłodzony przez producenta.