Dżem malinowy bez zagęszczaczy
Z mojego ulubionego przepisu na konserwy wykorzystuję nie tylko gotując na przyszłość. Ale także wtedy, gdy pilnie potrzebujesz niewielkiej ilości tego słodkiego przysmaku. Na przykład zdecydowałem się upiec naleśniki rano. I ja im też podam ten przysmak.
Można do niego dodać bazylię lub laski cynamonu, dopasowując słodko-kwaśną tonację na swój własny sposób. Nie wolno zrobić tego samego z drugą wersją kulinarną, stworzoną na bazie resztek malin.
Składniki na dżem:
- równa porcja jagód i cukru granulowanego;
- liście bazylii do smaku;
- z kilku gramów kwasu cytrynowego lub soku z cytryny;
na drinka:
- ciasto malinowe;
- ze 100 g porzeczek;
- woda i cukier według potrzeby.
Jak i co robić:
Nawiasem mówiąc, wiele osób nie myje jagód. Wstępnie zanurzam je, choć na kilka minut, w zimnej, lekko osolonej wodzie. W ten sposób pozbywam się zarówno brudu, jak i ewentualnych pająków.
Dopiero po tej procedurze mielę owoce blenderem.
Wycieram to.
Na bazie nasion pozostałych na sicie, dodając do nich zwłaszcza czarne porzeczki, cukier, dodając wodę, gotuję kompot. Około pół godziny.
Rozcieńczam starte maliny cukrem.
Mieszając, odtłuszczając, doprowadzamy do wrzenia na małym ogniu.
Dodaję bazylię.Całkowicie się rozpuści i nada naparowi przyjemną nutę aromatyczną.
Nie zapomnij o kwasie (lub soku). Taki dodatek jest konieczny, aby nic później (podczas długotrwałego przechowywania) nie uległo kandyzacji. A kolor dżemu będzie jaśniejszy.
Kontynuuję gotowanie przez około 15 minut. Wyłączając kuchenkę, nie czekając, aż wszystko ostygnie, płynny preparat przelewam do sterylnego słoika.
Ostudzić, szczelnie zamknąć. Następnie wkładam do lodówki lub piwnicy.
Chcesz od razu cieszyć się dżemem? Po prostu zamykam pojemnik pokrywką. Gotowałam wieczorem. Przez noc pyszność nabrała konsystencji galarety. Podczas śniadania, podobnie jak wodniczka, odniosła ogromny sukces. Kompot został na obiad.