Kostka świetlna DIY
Aby zrobić bezcieniowe pudełko na zdjęcia, ci, którzy chcą zaoszczędzić pieniądze, mają wiele prostych i niedrogich odmian - na przykład z kartonu, z ramek do zdjęć, z kosza na bieliznę z siatkowymi krawędziami, a nawet z białych płytek PCV do klejenia sufitów . Jednym słowem, możesz zrobić lightcube (lightbox) własnymi rękami z najzwyklejszych materiałów, które można znaleźć, jeśli nie w każdym domu, to na pewno w każdym sklepie z artykułami gospodarstwa domowego.
Ja osobiście wybrałem ten sam, tani, ale nieco bardziej kłopotliwy sposób, gdyż w moim ciasnym mieszkaniu jest bardzo mało wolnego miejsca, a potrzebuję, aby całą konstrukcję można było łatwo zdemontować i schować gdzieś na antresoli. Powiększyłem też rozmiar - nie mam zupełnie gdzie robić zdjęć, więc przyda się, gdy będę musiał sfotografować większe obiekty (no, jak wazony z kwiatami czy przedmioty rękodzieła).
Jeśli chodzi o koszty, moja kostka świetlna kosztowała mnie 8 dolarów:
Jedyne narzędzia, których będziesz potrzebować, to nożyczki, kwadrat stolarski, linijka z prostym ołówkiem i małe nożyczki do szycia.A kiedy wszystko to zostanie ustalone na wyciągnięcie ręki, możesz zacząć.
Odmierz kawałki o długości 50 cm na narożniku PCV - będziesz potrzebować 12 sztuk, aby wykonać „usztywniacze” do papieru Whatman. Ostrożnie odetnij te elementy zwykłymi nożyczkami i od razu wykończ krawędzie, przycinając końce nożyczkami do szycia pod kątem (oko) około 45 stopni, tak aby wyglądało to mniej więcej tak, jak przy łączeniu listew w ramie obrazu.
Teraz układamy i wyrównujemy papier Whatmana, kwadratem stolarskim zaznaczamy boki o tej samej długości (po 50 cm każdy) i wycinamy te części. Dla wygody późniejszego wklejania można je wygładzić żelazkiem, ja jednak po prostu docisnęłam te kwadraty deską do krojenia i zostawiłam je na chwilę, żeby się tak bardzo nie zwijały.
Wróćmy do naszych elementów PCV. Bierzemy kolejno 4 sztuki i formujemy z nich kwadrat, sprawdzając jego poprawność za pomocą tego samego kwadratu stolarskiego. Smarujemy punkty styku klejem i mocujemy je klipsami biurowymi, aby zapewnić niezawodność. Użyłam kleju Moment-1, bo zasycha tuż pod pędzlem, ale lepiej byłoby użyć czegoś przezroczystego lub białego, żeby nie było żółtych śladów na rogach. Nie jest to jednak wcale krytyczne i ostatecznie skończyłem z trzema kwadratowymi ramkami.
Gdy wszystko będzie już gotowe, zaczynamy się składać. Papier Whatman przyklejamy do ramek za pomocą wąskiej taśmy z przodu. Następnie odwracamy go i przechodzimy przez połączenie narożnika z papierem szeroką taśmą - dzięki temu będzie lepiej przylegał i nie będzie tworzył pasa cienia przy rozproszonym świetle.
Teraz układamy gotowe ramy, aby boki narożników można było chwycić klipsami biurowymi. Robimy tę samą odległość, zaznaczamy ołówkiem miejsca na zaciski, a następnie wykonujemy nacięcia wzdłuż tych znaków.Dzięki wycięciom ramki z łatwością przyjmą kształt litery „U”, gdy zajdzie potrzeba ich usunięcia. W zasadzie można obejść się bez klipsów, ale te metalowe spinacze do bielizny w rzeczywistości umożliwiają złożenie konstrukcji: jeśli je zdejmiesz, ramy zostaną rozdzielone i będziesz mógł odłożyć ramki na szafkę.
Podczas gdy papier Whatmana się poziomował, a nasze „ramki” wysychały, udało mi się zrobić „utrwalacz” z reszty narożnika PCV, który utrzymywał boki kostki świetlnej w pozycji stojącej. Odmierzyłam podstawę 50 cm na środku i dodałam po 2 cm z obu stron. Zaznaczyłam to ołówkiem, a następnie małymi nożyczkami wycięłam „rowki” na głębokość centymetra - tymi rowkami będzie trzymał się uchwyt usiądź na górnych końcach przeciwległych ramek.
To wszystko. Instalujemy naszą konstrukcję w miejscu dogodnym do fotografowania. Mimo że to „wygodne miejsce” znajdowało się na podłodze, zwykle wszystko to odbywało się na stole. Ale jeśli chodzi o zrozumienie samej zasady, prawdopodobnie tak się stanie.
Lepiej jest przykryć dolną powierzchnię powstałego pudełka paskiem papieru whatman lub nieskazitelną białą szmatką, ale ponieważ nie miałem żadnego z nich, po prostu położyłem na spodzie kilka arkuszy tektury. Pozostaje tylko skierować klosze obu lamp w odpowiednie miejsce i można robić zdjęcia. Moim zdaniem wszystko wyszło znakomicie. Miłego strzelania!
Ja osobiście wybrałem ten sam, tani, ale nieco bardziej kłopotliwy sposób, gdyż w moim ciasnym mieszkaniu jest bardzo mało wolnego miejsca, a potrzebuję, aby całą konstrukcję można było łatwo zdemontować i schować gdzieś na antresoli. Powiększyłem też rozmiar - nie mam zupełnie gdzie robić zdjęć, więc przyda się, gdy będę musiał sfotografować większe obiekty (no, jak wazony z kwiatami czy przedmioty rękodzieła).
Będzie potrzebował
Jeśli chodzi o koszty, moja kostka świetlna kosztowała mnie 8 dolarów:
- 2 standardowe arkusze Whatmana – 1,5 dolara;
- 2 lampki stołowe z spinaczami do bielizny – 2,5 dolara;
- 2 żarówki LED o mocy 10 W każda (moc świetlna 75 W) – 2,5 USD;
- 3 narożniki PCV – 1,5 USD;
- klej, spinacze biurowe i taśma - to było już w domu.
Jedyne narzędzia, których będziesz potrzebować, to nożyczki, kwadrat stolarski, linijka z prostym ołówkiem i małe nożyczki do szycia.A kiedy wszystko to zostanie ustalone na wyciągnięcie ręki, możesz zacząć.
Tworzenie sześcianu świetlnego
Odmierz kawałki o długości 50 cm na narożniku PCV - będziesz potrzebować 12 sztuk, aby wykonać „usztywniacze” do papieru Whatman. Ostrożnie odetnij te elementy zwykłymi nożyczkami i od razu wykończ krawędzie, przycinając końce nożyczkami do szycia pod kątem (oko) około 45 stopni, tak aby wyglądało to mniej więcej tak, jak przy łączeniu listew w ramie obrazu.
Teraz układamy i wyrównujemy papier Whatmana, kwadratem stolarskim zaznaczamy boki o tej samej długości (po 50 cm każdy) i wycinamy te części. Dla wygody późniejszego wklejania można je wygładzić żelazkiem, ja jednak po prostu docisnęłam te kwadraty deską do krojenia i zostawiłam je na chwilę, żeby się tak bardzo nie zwijały.
Wróćmy do naszych elementów PCV. Bierzemy kolejno 4 sztuki i formujemy z nich kwadrat, sprawdzając jego poprawność za pomocą tego samego kwadratu stolarskiego. Smarujemy punkty styku klejem i mocujemy je klipsami biurowymi, aby zapewnić niezawodność. Użyłam kleju Moment-1, bo zasycha tuż pod pędzlem, ale lepiej byłoby użyć czegoś przezroczystego lub białego, żeby nie było żółtych śladów na rogach. Nie jest to jednak wcale krytyczne i ostatecznie skończyłem z trzema kwadratowymi ramkami.
Gdy wszystko będzie już gotowe, zaczynamy się składać. Papier Whatman przyklejamy do ramek za pomocą wąskiej taśmy z przodu. Następnie odwracamy go i przechodzimy przez połączenie narożnika z papierem szeroką taśmą - dzięki temu będzie lepiej przylegał i nie będzie tworzył pasa cienia przy rozproszonym świetle.
Teraz układamy gotowe ramy, aby boki narożników można było chwycić klipsami biurowymi. Robimy tę samą odległość, zaznaczamy ołówkiem miejsca na zaciski, a następnie wykonujemy nacięcia wzdłuż tych znaków.Dzięki wycięciom ramki z łatwością przyjmą kształt litery „U”, gdy zajdzie potrzeba ich usunięcia. W zasadzie można obejść się bez klipsów, ale te metalowe spinacze do bielizny w rzeczywistości umożliwiają złożenie konstrukcji: jeśli je zdejmiesz, ramy zostaną rozdzielone i będziesz mógł odłożyć ramki na szafkę.
Podczas gdy papier Whatmana się poziomował, a nasze „ramki” wysychały, udało mi się zrobić „utrwalacz” z reszty narożnika PCV, który utrzymywał boki kostki świetlnej w pozycji stojącej. Odmierzyłam podstawę 50 cm na środku i dodałam po 2 cm z obu stron. Zaznaczyłam to ołówkiem, a następnie małymi nożyczkami wycięłam „rowki” na głębokość centymetra - tymi rowkami będzie trzymał się uchwyt usiądź na górnych końcach przeciwległych ramek.
To wszystko. Instalujemy naszą konstrukcję w miejscu dogodnym do fotografowania. Mimo że to „wygodne miejsce” znajdowało się na podłodze, zwykle wszystko to odbywało się na stole. Ale jeśli chodzi o zrozumienie samej zasady, prawdopodobnie tak się stanie.
Lepiej jest przykryć dolną powierzchnię powstałego pudełka paskiem papieru whatman lub nieskazitelną białą szmatką, ale ponieważ nie miałem żadnego z nich, po prostu położyłem na spodzie kilka arkuszy tektury. Pozostaje tylko skierować klosze obu lamp w odpowiednie miejsce i można robić zdjęcia. Moim zdaniem wszystko wyszło znakomicie. Miłego strzelania!
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (0)