Jak zrobić ładowarkę z jednorazowego waporyzatora
Urządzenia takie jak zestawy słuchawkowe Bluetooth, odtwarzacze MP3 i podobne miniaturowe gadżety korzystają z baterii o bardzo małej pojemności. Maksymalnie 3-4 godziny słuchania muzyki, nie więcej. Bez względu na to, ile ich naprawiłem i zdemontowałem, wszystkie mają baterie od 40 mAh i nie więcej niż 350 mAh. To bardzo mało. A jeśli Twój smartfon ma mocną baterię, to zabranie w podróż dużego i ciężkiego Power Banku, aby naładować odtwarzacz lub słuchawki, nie jest zbyt opłacalne. Dlatego też proponuję wykonanie kompaktowej ładowarki zewnętrznej z używanych jednorazowych parowników. Produkt, który ostatecznie otrzymamy będzie miał pojemność wystarczającą na 3-4 ładowania zestawu słuchawkowego i 2 ładowania odtwarzacza MP3.
Urządzenie będzie miało wymiary nie większe niż jednorazowa zapalniczka, co jest bardzo wygodne do noszenia przy sobie.
Będzie potrzebował
- Parownik jednorazowy (2 szt.).
- Moduł ładujący do akumulatora 18650.
- Lutownica, cyna i topnik.
- Nożyce do drutu.
- Grawer z tarczą tnącą.
- Klej wtórny.
- Gorący klej.
- Nożyce.
- Plik igłowy.
- Taśma izolacyjna.
Wykonanie ładowarki
Najpierw należy wybrać dwa parowniki z identycznymi akumulatorami.Najlepiej o tej samej pojemności i kształcie. Nie miałem z tym żadnego problemu – wiedząc o mojej pasji do wszelkiego rodzaju montażu i domowych wyrobów, te jednorazowe parowniki są do mnie stale przywożone.
Producenci tych urządzeń bardzo krótkowzrocznie marnują akumulatory litowo-jonowe umieszczając je w jednorazowych gadżetach. Ponadto urządzenia te w większości po użyciu trafiają na wysypiska śmieci, zatruwając w ten sposób glebę. Czy więc nie lepiej dać im drugie „życie”? Jeśli więc sam nie przepadasz za tak wątpliwą przyjemnością jak palenie tych rzeczy, to być może wśród znajomych jest ktoś, kogo możesz zapytać o takie niepotrzebne urządzenia. Demontujemy dwa identyczne parowniki i odcinamy przewody od akumulatora za pomocą obcinaków do drutu.
Wszystkie pozostałe wnętrzności można wyrzucić. Korpus również pozostawiamy w wybranym przez Ciebie kolorze. Bierzemy moduł ładujący i wypróbowujemy go na obudowie.
Po stronie, po której wyjmowano akumulator. Jeśli moduł nie mieści się w korpusie, zaznacz markerem miejsce, które należy wyciąć i wytnij to miejsce.
Ponownie przymierzamy moduł w nowym miejscu.
Jeśli wszystko jest w porządku, możesz przystąpić do montażu baterii. Aby to zrobić, sklej oba akumulatory drugim klejem. Plus do plusa i minus do minusa.
W ten sam sposób równolegle lutujemy je:
Spróbujmy, jak pasują do ciała. Jeśli wszystko jest w porządku, możesz przylutować moduł ładujący do powstałego podwójnego akumulatora.
Każdy akumulator ma pojemność 280 mAh. W przypadku akumulatorów lutowanych równolegle pojemność podwaja się - 560 mAh. Zatem odizolowujemy końcówki przewodów, cynujemy je i lutujemy zgodnie z polaryzacją wskazaną na module i bateriach. Tutaj musisz zachować szczególną ostrożność; Jeśli pomylisz biegunowość, moduł natychmiast ulegnie awarii. Sprawdzamy powstałe wypełnienie przyszłej ładowarki.
Wskaźnik na module świeci na niebiesko, gdy energia jest uwalniana; podczas ładowania samej ładowarki będzie świecić na czerwono. Teraz izolujemy styki akumulatora kawałkiem taśmy izolacyjnej i wciskamy całość do obudowy.
W miejscach styku podstawy modułu z włókna szklanego z korpusem ładowarki dodaj kroplę drugiego kleju. Pozostałe pęknięcia uszczelniamy za pomocą pistoletu do klejenia na gorąco.
Jak to zwykle bywa, w odpowiednim momencie zabrakło mi gorącego kleju. Z resztkami musiałam improwizować... Czekamy aż wszystko stwardnieje i wyschnie i sprawdzamy jeszcze raz. Możliwe na kilku gadżetach.
Wszystko działa jak w zegarku. Ładuje się z zasilacza i przekazuje ładunek innym urządzeniom. Nowe urządzenie ładujemy zgodnie ze wskazaniem Diody LED na module i wraz z krótkim kablem USB możesz schować go do kieszeni codziennej odzieży wierzchniej. W odpowiednim momencie na pewno go zapamiętasz!
Obejrzyj wideo
Podobne klasy mistrzowskie
Szczególnie interesujące
Komentarze (1)